- Na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że dwuletni chłopiec wypadł z okna na dziewiątym piętrze bloku przy ul. Akademickiej, ponosząc śmierć na miejscu - powiedział nam wczoraj asp. Andrzej Lewicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Dziś uzyskaliśmy więcej wiadomości w tej sprawie. Okazuje się, że maleństwo było pod opieką swojej 61-letniej babci oraz jej 58-letniego konkubenta. Czynności prowadzone na miejscu zdarzenia wykazały, że mężczyzna zajmujący się dzieckiem miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Oboje, babcia dziecka i jej konkubent zostali zatrzymani przez policję. Trwają czynności zmierzające do ustalenia okoliczności zdarzenia.