W czwartek w nocy policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zauważyli na ulicy Starokrakowskiej trzech mężczyzn jadących quadem – kierowca w kasku, natomiast pasażerowie bez. Pojazd nie miał też tablicy rejestracyjnej. Policjanci postanowili zatrzymać go do kontroli. Funkcjonariusz dał wyraźny sygnał do zatrzymania, jednak kierowca nie reagował. Wjechał na chodnik, gdzie zostawił pasażerów, a sam próbował uciekać. Nie odjechał jednak daleko i wpadł w ręce funkcjonariuszy.
Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny i okazało się, że jest pijany. Badanie alkomatem wykazało u 39-latka ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak tłumaczył, chciał tylko odwieźć kolegów do domu. Teraz odpowie za prowadzenie pod wpływem alkoholu, a za przestępstwo to grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.