W środę wieczorem dyżurny białobrzeskiej komendy otrzymał niecodzienne zgłoszenie. Jedną z białobrzeskich ulic miał jechać samochód, do którego miał być przywiązany pies. Policjanci natychmiast udali się we wskazane miejsce. Na ulicy zauważyli liczne ślady krwi. Jadąc tym tropem policjanci zatrzymali mężczyznę i potwierdzili to zgłoszenie. Ustalili, że kierującym jest 74-letni mieszkaniec Białobrzegów. Policjanci zauważyli, że pies ma liczne rany na łapach. Na miejsce wezwano lekarza weterynarii, który opatrzył okaleczonego psa.
Policjanci ustalili w rozmowie ze świadkami, że pies wielokrotnie przewracał się i przez kilka kolejnych metrów był wleczony na łańcuchu za pojazdem. 74-latek tłumaczył się, że nie miał siły wsadzić psa do pojazdu i dlatego przywiązał go na łańcuch do samochodu. Policjanci odebrali psa i umieścili w pogotowiu dla zwierząt. Za znęcanie się nad zwierzęciem może grozić nawet 2 lata więzienia.
Pies biegł za jadącym autem. Był przywiązany łańcuchem...
Białobrzescy policjanci zatrzymali 74-latka, który ciągną za samochodem psa. Mężczyzna tłumaczył, że nie miał siły wsadzić psa do samochodu, dlatego przywiązał go łańcuchem do pojazdu. Za znęcanie się nad zwierzęciem może grozić nawet 2 lata więzienia.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu