W stadninie Studenckiego Klubu Jeździeckiego Politechniki Radomskiej w Lesiowie, pokazali publicznie swoje umiejętności. Zmiana szyku jazdy w galopie, władanie lancą i szablą, skoki przez przeszkody z jednoczesnym cięciem łóz oraz obowiązkowa szarża.
To wszystko można było zobaczyć w sobotnie południe. Nic jednak straconego. Powtórka nastąpi podczas sierpniowej inscenizacji na Koniówce.
W manewrach wzięło udział 10 kawalerzystów, w tym 3 kobiety. W kawalerii II RP nie kobiety służyły konno. Jednak w czasie wojny polsko-bolszewickiej, kilku z nich udało się ukryć w ułańskich szeregach i dzielnie walczyły w niczym nie ustępując mężczyznom. W dzisiejszych czasach potrafią udowodnić, że też niezgorzej władają ciężką lancą i szablą.
Głównym celem manewrów jest jednak przygotowanie się radomskiej ekipy do wielkich manewrów kawalerii ochotniczej, które odbędą się w końcu sierpnia w Komarowie pod Zamościem w rocznicę „Największej bitwy kawaleryjskiej XX wieku”, która odbyła się 31 sierpnia 1920 roku i w całodziennym boju pokonała „niepokonaną” Konarmię Siemiona Budionnego.
Od wielu lat nasi ułani uczestniczą w tej uroczystości. W tym roku jednak po raz pierwszy wystartują jako drużyna w manewrach, poprzedzających oficjalną uroczystość rocznicy bitwy. Trzymamy za nich kciuki i życzymy sukcesów.