Poniedziałek 25 listopada
Erazma, Katarzyny, Beaty
RADOM aktualna pogoda

Ostatnia walka pułkownika Czachowskiego

JL 2012-11-10 13:00:00

Można powiedzieć, że aura spłatała figla, tak filmowcom jak i „powstańcom”. Chyba za bardzo wczuła się w rolę i na wieść, że w Skansenie Ziemi Radomskiej będą kręcone sceny z walk Powstania Styczniowego, w październiku sypnęła śniegiem.

Foto: Grzegorz Trynkiewicz

Ekipa TVP planowała nakręcenie tych scen już od dawna, ale czekała na prawdziwą polską złotą jesień, tymczasem śnieg sprawił niemiłą niespodziankę i poprawił historię. W głównej scenie miał zginąć pułkownik Dionizy Czachowski, w tą rolę wcielił się Tomasz Szulfer z radomskiego szwadronu kawalerii i spisał się najlepiej jak mógł, poległ z godnością.

Film o powstaniu, kręcony był przez cały rok, w różnych klimatach pogodowych i w wielu miejscach. Pierwszy raz oglądaliśmy filmowców przy pracy już w styczniu. Kolejne ujęcia realizowane były w Radomiu, Lesiowie, w Białobrzegach nad Pilicą, w Lublinie, Warszawie i w wielu innych miejscach. W Kowali kręcono nocne sceny bitwy. Film będzie można obejrzeć w TVP Historia w 150. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego. Autorem scenariusza, w dużej mierze opartego na pamiętnikach Stanisława Brykczyńskiego, powstańca styczniowego, jest radomski historyk, Przemysław Bednarczyk.

W ostatniej inscenizacji, w Skansenie wzięło udział ponad 150 rekonstruktorów z Radomia, Buska - Zdroju, Rzeszowa, Łowicza, Warszawy i Garbatki – Letnisko.

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych