Wtorek 26 listopada
Delfiny, Lechosława, Konrada
RADOM aktualna pogoda

Oprawcy psa Bruno zostaną ukarani?

dag 2012-05-21 09:40:00

Już w najbliższy wtorek po raz trzeci podjęta zostanie próba rozpoczęcia przewodu sądowego w sprawie przeciwko Wacławowi W. i Sylwestrowi G., którzy oskarżeni są o próbę zabicia ze szczególnym okrucieństwem psa Bruno.

Pierwszy raz proces odroczono 22 lutego, ponieważ oskarżony Sylwester G. w sądzie stawił się w stanie nietrzeźwym. Z kolei 4 kwietnia sąd postanowił poddać badaniom sądowo-psychiatrycznym jednego z oskarżonych Sylwestra G. Wcześniej przebadano drugiego oskarżonego Wacława W. , który w przeszłości leczył się psychiatrycznie. Biegli stwierdzili, że ma ograniczoną zdolność rozpoznania swojego czynu, wymaga leczenia odwykowego i ma zaburzenia osobowości, jednak może uczestniczyć w rozprawach. Mimo stwierdzonych dolegliwości to biegli nie mieli wątpliwości, że podczas dokonywania przestępstwa był świadom swojego czynu. 

Jak się okazało drugi oskarżony Sylwester G. w szpitalu w Krychnowicach przebywał sześć tygodni. Został tam skierowany przez sąd, ponieważ sam nie chciał podjąć leczenia odwykowego. Z tego powodu sąd odroczył sprawę do 22 maja. Jak informuje Włodzimierz Suszyński z Radomskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, które występuje w roli pokrzywdzonego i reprezentuje interesy psa staje w obronie pobitego psa, właśnie 22 maja przypada Ogólnopolski Dzień Praw Zwierząt, ustanowiony na pamiątkę przyjęcia przez polski Sejm ustawy o ochronie zwierząt.

Przypomnijmy, że na początku czerwca ubiegłego roku pod jeden z bloków na osiedlu Akademickim przybiegł zakrwawiony i poraniony pies. Mieszkańcy wezwali straż miejską i pracowników schroniska dla zwierząt. Okazało się, że trzyletni amstaff otrzymał kilka ciosów siekierą w głowę. Policji udało się ustalić, kim byli oprawcy. Sylwester G. i Wacław W. zgodzili się uśmiercić Bruna na zlecenie jego pani, a ich znajomej. Dzień wcześniej wykopali dół i zabrali zwierzę na miejsce kaźni. Nie dokończyli dzieła, bo pies im się wyrwał. Teraz Sylwester G. i Wacław W. odpowiedzą za próbę zabicia Bruna ze szczególnym okrucieństwem. Grozi im za ten czyn do trzech lat więzienia.

Po traumatycznych przeżyciach Bruno przebywał w hotelu dla zwierząt. Obecnie znajduje się z powrotem w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Radomiu. Należy pamiętać, że Bruno, będący silnym i mogącym stworzyć zagrożenie psem, został zaatakowany siekierą przez osoby, które znał i do których miał bezgraniczne zaufanie. Znalezienie mu nowego, odpowiedzialnego opiekuna, dla którego meandry psiej psychiki nie byłyby obce, nie będzie wcale łatwe. 

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych