Obecnie trwają zaawansowane roboty przy budowie podjazdów do kładki dla pieszych nad obwodnicą. Wdrażanie programu naprawczego dotyczącego kładki dla pieszych powstającej na wysokości ulicy Witkacego rozpoczęło się w pierwszej połowie lipca. Gotowa jest już betonowa płyta pochylni od strony Prędocinka, natomiast podjazd po stronie Witkacego został rozebrany, a wykonawca lada dzień przystąpi do układania szalunków pod nowy pomost. - Mostowcy z firmy Mosty-Łódź mają świadomość, jak ważne jest szybkie ukończenie tych robót, dlatego pracują nieprzerwanie na trzy zmiany. Tempo robót przy kładce jest imponujące. Zeby można było dopuścić pierwszy etap do ruchu musimy mieć bezpieczna kładkę, która pozwoli na komunikowanie się pomiędzy jedną a drugą częścią - mówi Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
Jak już informowaliśmy, w trakcie wznoszenia pochylni po stronie ulicy Witkacego okazało się, że nie jest ona wystarczająco stabilna. Koszty budowy nowego podjazdu pokryje w całości firma projektowa, która przyznała się do popełnienia błędu i opracowała stosowny program naprawczy. Zakończenie prac na kładce umożliwi dopuszczenie do użytkowania już całego pierwszego etapu obwodnicy, a pieszym zapewni możliwość łatwego przejścia na drugą stronę nowej trasy.
- We wtorek, 26 sierpnia, na wiadukcie u zbiegu ulic Wiejskiej i Godowskiej, odbędzie się wizja w terenie. Poza naszymi inspektorami wezmą w niej udział przedstawiciele nadzoru budowlanego. Wizja ta umożliwi nam uzyskanie decyzji nadzoru o dopuszczeniu do użytkowania tej przeprawy. Jej odbiór techniczny odbył się na przełomie lipca i sierpnia - mówi Dariusz Dębski, rzecznik MZDiK.
Praca wre także w rejonie nowego wiaduktu u zbiegu obwodnicy z powstającym przedłużeniem ulicy Młodzianowskiej.
- Tak się złożyło, że budowę tego odcinka obwodnicy oraz Młodzianowskiej prowadzi ta sama firma, czyli Budromost Starachowice. Tu również tempo robót jest niezwykle szybkie, a współpraca z tym wykonawcą układa się bardzo dobrze - ocenia dyrektor MZDiK.
U zbiegu Armii Ludowej i przyszłej jezdni nowej Młodzianowskiej trwa przekładanie sieci podziemnych. Na całym czwartym etapie nowego przedłużenia Młodzianowskiej, czyli od ulicy Godowskiej do Armii Ludowej, są już ułożone warstwy wyrównawcze asfaltu. - Ten włączeniowy odcinek będzie gotowy za kilka tygodni, a to oznacza, że od strony Prędocinka i od strony Godowa będzie można wkrótce bez problemu wjechać na obwodnicę. Sam wiadukt u zbiegu obu tras jest praktyczny gotowy, trwają tam jedynie ostatnie prace wykończeniowe - informuje Kamil Tkaczyk.
Największy problem jest na trzecim etapie obwodnicy
Wstrzymane zostały natomiast roboty przy budowie przepustu pod torami kolejowymi u zbiegu drugiego i trzeciego etapu obwodnicy, w sąsiedztwie węzła drogowego na Południu oraz projektowanego pierwszego etapu trasy N-S. Ulewne deszcze spowodowały podmycie i wypłukanie gruntu w skarpie pod torami. Odsłonięte zostały między innymi kable służące do sterowania ruchem kolejowym. - To ewidentna wina wykonawcy, który nie zabezpieczył odpowiednio nasypu kolejowego. Prace przy budowie przepustu nie zostaną wznowione, dopóki nie zostanie zakończony program naprawczy, a grunt - osuszony. Szacujemy, że samo dokończenie budowy przepustu zajmie potem około 60 dni - tłumaczy dyrektor. Przepust ten ma służyć pieszym i rowerzystom, poprowadzony nim będzie także Potok Malczewski, którego koryto w związku z budową trasy zostało skorygowane i przesunięte nieco na północ od obwodnicy. Budowa przepustu polega na wciskaniu w nasyp pod torami kolejowymi jego betonowych elementów. Służą do tego potężne siłowniki.
Kończy się już także usuwanie usterek w wykonaniu nasypu prowadzącego do wiaduktu na Południu, w sąsiedztwie linii kolejowej. Usterki te zostały zauważone po czerwcowych opadach deszczu.
Ulewy utrudniły roboty na trzecim etapie obwodnicy południowej Radomia, w rejonie przyszłego ronda u zbiegu z ulicą Wierzbicką. - Prace planowane tam na ostatnie dni przesunęliśmy na przyszły tydzień. Drogowcy z przedsiębiorstwa Fart nieprawidłowo ułożyli stabilizację pod przyszłe jezdnie i zobowiązaliśmy ich do zrobienia tego jeszcze raz. Grunt jest jednak na razie tak mocno nasiąknięty wodą, że ułożenie nowej stabilizacji nie jest teraz możliwe. W tym przypadku również winę ponosi Fart, którego przedstawicielom kilkakrotnie zwracaliśmy wcześniej uwagę, że powinien przyspieszyć prace przy budowie tego ronda, bo zmienna pogoda może te roboty mocno utrudnić - podkreśla Kamil Tkaczyk.
Sieci światłowodowe kolejnym problemem
- W rejonie ronda powstającego u zbiegu obwodnicy i ulicy Warsztatowej, już na czwartym etapie nowej trasy, wykonawca odkrył niezinwentaryzowane sieci światłowodowe, które kolidują z przebiegiem naszych instalacji i wymagają natychmiastowego przełożenia. Poszukujemy aktualnie właścicieli tych światłowodów. Należą one prawdopodobnie do jednego z operatorów telekomunikacyjnych - mówi Dariusz Dębski.
Pozostałe odcinki etapów czwartego i piątego są już praktycznie gotowe. Za ich budowę była odpowiedzialna firma Trakt. Kończy się przebudowa odcinka drogi krajowej E77 na wysokości ronda turbinowego, u zbiegu z ostatnim odcinkiem obwodnicy. Połączenie obu tych tras również wkrótce będzie gotowe.
Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w związku z zaistniałymi problemami i czasem potrzebnym na ich usuniecie, uzgadnia obecnie z liderem konsorcjum, czyli firmą Fart, aneks do umowy na budowę obwodnicy południowej, uwzględniający wszelkie zawinione i niezawinione przez wykonawcę powody opóźnień oraz dający podstawę do wydłużenia terminu zakończenia inwestycji.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>