- Rządzący zamiast wreszcie, choć w części rozwiązać ten palący problem, jakim jest tragiczny stan psychiatrii w naszym kraju, od wielu lat jedyne co robią, to debatują, robią szumne zapowiedzi reform, z których ostatecznie nic nie wynika. A z roku na rok coraz więcej dzieci zmaga się z problemami psychicznymi i odbiera sobie życie - stwierdziła Małgorzata Ziemnicka.
Radom, jako prawie 200-tysięczne miasto, nie ma własnego stacjonarnego, całodobowego oddziału psychiatrycznego dla dzieci i młodzieży, w którym można by było przeprowadzać kompleksową diagnostykę i następnie kierować na leczenie ambulatoryjne. W sytuacjach nagłych, stanu zagrożenia życia, młodzi pacjenci wożeni są do szpitali w Konstancinie, Warszawie, czy Józefowie koło Warszawy. Często wożeni są przez wiele godzin od szpitala do szpitala, bo te są tak przeładowane, że nie ma w nich już nawet miejsca na rozłożenie materaca na korytarzu. A na przyjęcia planowe czeka się długie miesiące.
- Tragiczny stan polskiej psychiatrii to nie tylko brak odpowiedniej ilości oddziałów, szpitali. To wiele różnych problemów związanych zarówno z sytuacją kadrową, finansową, jak i systemową. Dlatego też zwrócimy się do Prezydenta Miasta z apelem o podjęcie działań zmierzających do uruchomienia w naszym mieście oddziału leczniczego, w którym dzieci i młodzi mieszkańcy Radomia i okolic, borykający się z problemami psychicznymi, mogliby otrzymywać pomoc w trybie stacjonarnym, całodobowym. Zdajemy sobie sprawę, że wymaga to współpracy pomiędzy władzą centralną, a samorządową, dlatego apelujemy do Prezydenta Miasta o wyjście z inicjatywą podjęcia niezbędnych działań, deklarując przy tym jednocześnie pełne zaangażowanie i pomoc ze strony przedstawicieli Nowej Lewicy w Radomiu - powiedziała Małgorzata Ziemnicka.
Następnie głos zabrała: Jolanta Sokołowska, która w swoim wystąpieniu podkreśliła, że psychiatria dziecięca w całym kraju w ostatnich latach nie jest priorytetem naszego Państwa. W całej Polsce mamy 521 lekarzy specjalistów. W tym roku na rezydenturę z Mazowsza dostała się tylko jedna lekarka.
- O potrzebie zwiększenia liczby lekarzy psychiatrów specjalizujących się w leczeniu dzieci i młodzieży zaczęło być naprawdę głośno dopiero w efekcie pandemii. Przymusowa izolacja, odcięcie od rówieśników, nauka zdalna zaowocowały wysypem problemów emocjonalnych i psychicznych dzieci i nastolatków i wywindowały zapotrzebowanie na lekarzy tej specjalizacji, ale także psychoterapeutów, psychologów, pielęgniarki psychiatryczne i pedagogów szkolnych - powiedziała Jolanta Sokołowska.
- I to już w szkołach zaczyna się problem. Do lekarzy Psychiatrów dziecięcych trafiają dzieci, które nie wymagają pomocy psychiatry i leczenia farmakologicznego. Są za to przemęczone i zniechęcone przeładowanym programem nauczania. Ogromna presja związana z ocenami, konieczność odrabiania zadań domowych po kilka godzin dziennie po całym dniu lekcji, odbijają się na zdrowiu psychicznym dzieci i nastolatków - stwierdziła Jolanta Sokołowska.
- Po prostu młodzi ludzie nie radzą sobie z wyzwaniami, jakie stawia przed nimi codzienność. By system działał dobrze, odpowiednio przeszkoleni i wynagradzani powinni być także nauczyciele, psycholodzy czy psychoterapeuci którzy pierwsi mogą zaobserwować takie problemy jak np. przemoc rówieśniczą to kolejny ogromny problem polskich szkół - dodała Jolanta Sokołowska.
Lewica ma pomysł na Psychiatrię dziecięcą - w każdej szkole powinien być w psycholog i pedagog szkolny lub psychoterapeuta. Powinien być wprowadzony przedmiot psychoterapia edukacyjna.
Na zakończenie konferencji głos zabrała Dorota Wiśniewska. Oto pełna treść wypowiedzi: - Współczesna oblicze kryzysu zdrowia psychicznego. Wsparcie psychologiczne dzieci i młodzieży. W związku z coraz większa ilością zachowań autodestrukcyjnych i prób samobójczych w śród dzieci i młodzieży. My jako Lewica chcemy zaproponować rozwiązanie pomocy w postaci punktu wsparcia psychologicznego dla dzieci i młodzieży, żeby miały gdzie przyjść pogadać i napić się herbaty. W punktach tych pracowaliby ludzie z odpowiednimi kwalifikacjami, np. pedagodzy, psycholodzy, terapeuci, ale i społecznicy. W związku z powyższym 5 czerwca o godzinie 17.00 organizujemy debatę przy „okrągłym stole”. Do debaty zaproszono: młodzież, społeczników, psychologów, psychoterapeutów, pedagogów, psychiatrów, seksuologów.