Koperty życia przechowywane w lodówce mogą brzmieć absurdalnie, jednak myśląc o nich w szerszym kontekście, okazuje się, że to świetny pomysł i kolejna możliwość skutecznej pomocy w przypadku nagłych interwencji pogotowia ratunkowego. Dlaczego w lodówce? Bo to urządzenie najłatwiej zlokalizować w każdym mieszkaniu. O tym, że znajduje się w niej koperta życia, informowałaby naklejka na drzwiach lodówki.
Radom zamierza realizować ten projekt na terenie naszego miasta od stycznia 2015 roku. - Będziemy współpracować z MOPS-em, szpitalem, organizacjami pozarządowymi zajmującymi się seniorami, osobami niepełnosprawnymi, samotnymi, chorymi oraz z pogotowiem ratunkowym. Chcemy dotrzeć do wszystkich osób, które powinny mieć w swoich lodówkach kopertę życia. Wiele radomian pracuje za granicą albo w innym mieście, zostawiając swoich bliskich. Warto zapewnić im dodatkową formę pomocy w nagłej sytuacji - mówi Anna Kwiecień, wiceprezydent Radomia.
W kopercie życia znajdą się dane osobowe, informacje o przebytych chorobach, przyjmowanych lekach, o alergiach, dane kontaktowe do najbliższej osoby chorego. Informacje te będą umieszczone w specjalnej ankiecie, która zostanie włożona do plastikowej koperty. Ta z kolei trafi do lodówki.
Magistrat zamierza kupić na początek akcji tysiąc kopert. - Będziemy dokupować koperty w miarę możliwości. Uruchomimy również telefon dla osób, którym samodzielne wypełnienie ankiety sprawi problem. Takie osoby zadzwonią do nas, a my pomożemy im dopełnić formalności - wyjaśnia Anna Kwiecień.
W projekt kopert życia włączyła się już Małopolska.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>