Spółka Port Lotniczy Radom jest hojnie dotowana z budżetu miasta. W ubiegłym roku dostała 25 milionów dotacji. Natomiast w tym roku rządzący miastem zdecydowali o przekazaniu 18 milionów w formie pożyczki. W czasie burzliwej dyskusji na sesji rady miejskiej, na której radni podejmowali tę decyzję, prezes Portu Lotniczego mówił o możliwości pozyskania pieniędzy unijnych i prosił posła Radosława Witkowskiego o wsparcie.
Odpowiedź Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju na pismo, które poseł przygotował w porozumieniu z zarządem Portu Lotniczego Radom S.A. nie pozostawia złudzeń. Nie ma prawnych możliwości dofinansowania lotniska w Radomiu ze środków unijnych. Jest to efekt decyzji, która zapadła w 2007 roku, za rządów premiera Jarosława Kaczyńskiego. Zgodnie z ustaleniami rządu PiS z Komisją Europejską, z zapisanego w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Mazowieckiego działaniu 3.3 Lotniska i infrastruktura lotnicza może skorzystać tylko lotnisko w Modlinie.
Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju nie pozostawia też wątpliwości co do możliwości finansowania lotniska w przyszłości: „należy pamiętać o braku możliwości finansowania tego typu inwestycji w okresie programowania 2014-2020” - podkreśla podsekretarz stanu w MIiR Marceli Niezgoda.
Przez błędne decyzje z przeszłości, radomskie lotnisko jest skazane na finansowanie z budżetu miasta bądź pieniędzy prywatnych inwestorów. Ministerstwo jasno wskazało, że w obecnym stanie prawnym nie mamy szans na środki unijne.
- Na prośbę władz Portu Lotniczego Radom uzyskałem z ministerstwa bardzo konkretne informacje. To kończy dyskusję o unijnych pieniądzach. Trzeba pracować nad realnym programem finansowania lotniska na Sadkowie – podsumowuje Radosław Witkowski.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>