4 czerwca 1989 roku odbyły się pierwsze wolne wybory. Ich zasady zostały ustalone podczas Okrągłego Stołu. Wybrano wówczas 460 posłów na Sejm PRL oraz 100 senatorów do nowo utworzonego Senatu PRL. Niektórzy twierdzą, że wybory te były częściowo wolne, jednak od 1989 roku liczy się okres demokracji w Polsce. A co o minionych 25 latach sądzi prezydent Radomia, Andrzej Kosztowniak.
Pamięta pan ten czas, kiedy Polacy 25 lat temu szli do urn?
Byłem wówczas nastolatkiem. Dorastałem w Radomiu jak każdy normalny chłopiec. Od zawsze obserwowałem zmiany w Radomiu, ale konkretnie zacząłem się tym interesować od momentu, kiedy stałem się prezydentem Radomia.
Jak zmienił się Radom i radomianie przez te 25 lat wolności?
Radom podobnie jak Polska bardzo mocno się zmienił. To stało się nie tylko w sferze wizualnej - żyjemy w ładniejszej przestrzeni miejskiej, rozbudowujemy infrastrukturę, jesteśmy zamożniejsi, żyjemy w bardziej komfortowych warunkach, ale największą zmianą jest nasze postrzeganie polskości i bycie Polakiem, radomianinem. Kiedyś mieliśmy kompleksy w stosunku do innych narodowości. Teraz nie ma kompleksu Niemca, Francuza, Brytyjczyka. Jesteśmy dumni z bycia Polakiem. Czujemy się równi. To, według mnie, jest największy sukces 25 lat wolności w naszym kraju - mówi prezydent Radomia.
Polska demokracja nie spełnia jednak oczekiwań wszystkich obywateli. Jest jeszcze nad czym pracować. Co należy zrobić w kolejnych 25 latach dla kraju i Radomia?
"Nie ma róży bez kolców". Sądzę, że nie wszyscy są zadowoleni z rozwoju polskiej demokracji, z pewnością każdy z nas chciałby, by Polska rozwijała się szybciej, lepiej. Stawiamy sobie duże cele do zrealizowania i dobrze, bo jesteśmy ambitni. Celami na kolejne 25 lat są na pewno: poprawa opieki zdrowotnej, edukacja, która powinna być naszą marką narodową. Pracowitości Polakom nie można odmówić. Nią możemy rywalizować z innymi. Ale głównym zadaniem na kolejne 25 lat wolności to przede wszystkim praca nad samorozwojem, samorealizacją.
Jednym z przejawów wolności w Radomiu jest budżet obywatelski, który realizujemy już po raz drugi.
Ok. 40-50 lat temu raczej nie interesowaliśmy się sprawami społeczeństwa, samorządności. Dziś jest inaczej. Radomianie coraz częściej chcą decydować i czuć się odpowiedzialnym za inwestycje w obszarze swoich miejsc zamieszkania, chcą je poprawiać dla dobra ogółu. Jako gospodarz Radomia będę wspierać rozwój obywatelskości radomian.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>