- Dziś (3 kwietnia) otrzymaliśmy zgłoszenie holenderskiego śmigłowca "Apacz", mamy także potwierdzenie od chorwackiego zespołu Krila Oluje, choć jeszcze tego nie opublikowaliśmy – mówił nam w godzinach południowych ppłk Artur Goławski z dowództwa Sił Powietrznych. - Ciągle jesteśmy otwarci i czekamy na zgłoszenia ekip. Jeśli nawet miesiąc przed Air Show zgłosiliby się Chińczycy, to bardzo byśmy się ucieszyli i tak byśmy to rozplanowali, aby wystarczyło dla nich miejsca. Gwarantuję, że zgłoszenia dalej będą napływać – uspokaja nas ppłk Goławski.
Zarówno Krila Oluje (6x Pilatus PC-9M), którzy używają tez anglojęzycznej nazwy Wings of Storm, jak i AH-64D Apache zaprezentują się w pokazach dynamicznych.
Potwierdziły się także nasze wcześniejsze informacje, że z imprezy wycofali się Brytyjczycy z Red Arrows, którą to informację podaliśmy wcześniej jako pierwsi.
Według węgierskiego portalu poświęconego tematyce pokazów lotniczych airshowinfo.hu bliskie potwierdzenia są natomiast zgłoszenia od amerykańskiego teamu Red Bull (Dassault Dornier AlphaJet-E, P-38 Lighting, B-25J Mitchell, F-4U4 Corsair), marokańskiej grupy akrobacyjnej Marche Verte (7x CAP 232) i ekipy ukraińskiej.