Wtorek 26 listopada
Delfiny, Lechosława, Konrada
RADOM aktualna pogoda

Napięta atmosfera na spotkaniu w sprawie gazu. Nowe przyłącza za dwa do trzech lat! (aktualizacja)

dag 2012-07-20 14:00:00

 - Nie interesuje mnie kto zawinił. Nie jest prawdą, że zimą w Radomiu nie będzie gazu. Przyjechałam tutaj aby przedstawić państwu propozycje, które pomogą rozwiązać zaistniałą sytuację dotyczącą nowych przyłączeń - mówiła Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa na spotkaniu, podczas którego atmosfera była niesamowicie napięta.   

od lewej: Zbigniew Banaszkiewicz, Radosław Witkowski, Grażyna Piotrowska-Oliwa, Kazimierz Nowak

Przypomnijmy, że od kilku miesięcy zarówno odbiorcy indywidualni, jak i biznesowi, mają problemy z przyłączeniem sie do sieci gazowniczej. Spotkanie w tej sprawie zorganizował wcześniej prezydent miasta Andrzej Kosztowniak, który zwrócił się do parlamentarzystów o pomoc w rozwiązaniu problemu.

Poseł Radosław Witkowski zapewnił wówczas o zorganizowaniu spotkania z fachowcami z dziedziny gazownictwa. Takie właśnie spotkanie odbyło się w piątek. Obecne były na nim nie tylko osoby odpowiadające za PGNiG i Mazowiecką Spółkę Gazownictwa, ale także parlamentarzyści PiS, radni rady miejskiej, wójtowie sąsiednich gmin, ale także zwykli mieszkańcy zainteresowani zaistniałą sytuacją. Frekwencja ze strony samorządowców była jednak bardzo mizerna.

Już poczatek spotkania był bardzo nerwowy. Gdy bowiem  prezes Mazowieckiej Spółki Gazownictwa Kazimierz Nowak rozpoczął prezentację mulimedialną, która miała zebranym przybliżyć problem, przerwał ją mocno podniesionym głosem poseł PiS Marek Suski:

- Zgłaszam zastrzeżenie, że nie chcemy sluchać prezentacji i reklamy firmy, proszę tu nam nie ściemniać!

Nie wytrzymał też przewodniczący rady miejskiej Dariusz Wójcik - Niech pan powie od razu, kto zawinił: prezes Kaczyński, czy prezydent Kosztowniak? -  dorzucił od siebie.

W ostatnich dwóch latach do gazociągu przyłączano po 1000 odbiorców co rok. - Obecnie realizujemy 2,5 tys. umów zawartych w perspektywie pięcioletniej - zapewniał tymczasem prezes  Nowak.

Co jednak z osobami, które teraz chciałyby przyłączyć się do gazociągu? - Póki co nie wznowimy podpisywania umów - powiedział prezes Nowak., co dodatkowo podgrzało atmosferę na sali.

Z kolei prezes Grażyna Piotrowska - Oliwa twierdziła, że przyłączenie można zrobić, ale nikt nie zapewni ciągłości w dostawie gazu. - Przedstawiamy kilka propozycji, które pomogą rozwiązać ten problem. Po pierwsze natychmiast przekierujemy moc z Drozdowicz na Wysokoje - to pomoże zabezpieczyć odpowiednią ilość gazu w zimę. Po drugie wybudowana zostanie pompownia gazu płynnego LNG, który nie będzie droższy! Jej powstanie planowane jest za dwa lata. Długoterminowym rozwiązaniem jest natomiast budowa gazociągu Trojanów-Kozienice, który odciążyłby Warszawę, a wspomógł region radomski oraz modernizacja węzła w Warszawie - powiedziała prezes PGNiG.

Aby zabezpieczyć interesy osób i przedsiębiorstw, które zawarły umowy z MSG kierowanych jest 100 tys. metrów sześciennych na godzinę gazu z Karpackiej Spółki Gazownictwa. Chodzi przede wszystkim o zabezpieczenie na okres zimy.

Poseł Zbigniew Kuźmiuk zaznaczył, że PGNiG jest monopolistą na rynku dostaw gazu. - Rzecz jest bulwersująca, bo na początku roku nikt nie mówił o takim problemie! To niedopuszczalne, aby dostawy dla nowych odbiorców miały rozpocząć się za dwa lata - mówił poseł.

Atmosfera stała się bardzo napięta podczas dyskusji posła Marka Suskiego z Grażyną Piotrowską-Oliwą. - Dlaczego mamy mniejsze dostawy gazu? Cztery miesiące temu została pani prezesem i akurat wtedy pojawiły się problemy - to jakiś cud Platformy Obywatelskiej? Wiedzieliście, że będą problemy z gazem, a teraz każecie nam czekać kilka lat. Żądamy dostaw gazu! - mówił zbulwersowany Suski.

- Nikt nikomu gazu nie zabrał, chcemy rozwiązać problem - odparła Piotrowska-Oliwa.

- To nie są rozwiązania - stwierdził Suski.

Do dyskusji wtrącił się Zbigniew Banaszkiewicz, przewodniczący radomskiej PO: - Panie pośle zaczynamy rozmawiać niegrzecznie! Specjaliści przyjechali tu po to, aby pomóc, a nie dyskutować w takim tonie!

- Jak rozmawiamy grzecznie to się nas okrada - zripostował poseł PiS.

Po nerwowej dyskusji głos zabrał wójt gminy Jedlińsk: - Staram się od stycznia o przyłączenie szkoły do gazociągu. Radomski oddział mi odmówił, odwołałem się do Urzędu Regulacji Energetyki i czekam na decyzję, ale po tym co tutaj widzę, nie sądzę, aby była pozytywna. Nie wiem w takim razie co mam zrobić? Jest mi naprawdę trudno wyjaśnić społeczności na czym polega problem. Powinienem chyba wyremontować na nowo kotłownię...

Spotkanie zakończyło się kilka minut później. - Muszę się z panem zgodzić, to spotkanie nic nie wniosło, ani nie pokazało żadnych perspektyw! - powiedział prezes Kazimierz Nowak do przewodniczącego Rady Miejskiej w Radomiu Dariusza Wójcika.

- Ja jestem ze spotkania zadowolony - powiedział nam poseł Radosław Witkowski. Odpowiedzi na pytania były bardzo merytoryczne. Przybyli do nas fachowcy, którzy rzeczywiście chcą nam pomóc.

- Ja spokojniejszy nie jestem i nikt nie powinien być słysząc, że nowe przyłączenia będa możliwe za 2,5 roku. Naprawdę trudno cieszyć się z tego  - mówił prezydent Andrzej Kosztowniak.

Podobne zdanie ma poseł Zbigniew Kuźmiuk. - Nie wiadomo wciąż co się stało, że przyłączeń nie można realizować. Odmówiono już 400 osobom i przedsiębiorstwom - zaznaczył poseł. 

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych