- Tu są przedstawione różne zawody. Mamy hafciarkę, szewca, mamy przedstawiona masarnię. Mamy także nowe figury przywiezione z Włoch. W sumie w szopce znajdzie się 26 ruchomych elementów. Budowa szopki zajmuje około 3 tygodnie. Różnego rodzaju małe elementy są wykonywane przez cały rok. Nikt z nas nie jest artystą. Ja jestem na przykład piekarzem. Czerpiemy inspirację z głowy albo internetu - opowiedział brat Cherubin dla Radia Eska w Radomiu.
Najbardziej wyczekiwana w Radomiu, ruchoma szopka bożonarodzeniowa czeka na zwiedzających w kościele ojców Bernardynów
Szopkę wielkości kawalerki ojcowie Bernardyni zbudowali tuż za wejściem do kościoła. W centralnym miejscu znajduję się żłóbek, naokoło mieszkańcy Betlejem zajmują się swoją pracą jak np. stolarz. Wokół kramów kupców kręcą się zwierzęta, z fontanny tryska woda. W szopce nie brakuje też polskich elementów - Jest dwór, kościół i zakonnicy. To najbardziej znane przedstawienie sceny Bożego Narodzenia w mieście.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu
Dodaj komentarz
Przeczytaj też:
Zmarł Jerzy Przyborowski
Najbardziej wyczekiwana w Radomiu, ruchoma szopka bożonarodzeniowa czeka na zwiedzających w kościele ojców Bernardynów
Radomska Wigilia samotnych i potrzebujących [FOTO]
Nowe Solarisy MPK pod choinkę. Prezenty dla pasażerów
Ruch pod wiaduktem znów po obu jezdniach