Miejsce pobytu 24-latki policjanci ustalili w czwartek popoludniu. Podczas wykonywanych czynności okazało się, że jej dwutygodniowe dziecko nie żyje.
Barbara Ch. wyszła z domu w poniedziałek, 16 lipca. W trakcie prowadzonych czynności ustalono, że kobieta zabrała ze sobą pieluszki, lekarstwa, kosmetyki dziecka oraz swoje kosmetyki. W mieszkaniu stwierdzono również brak niebieskiej torby od kompletu do wózka dziecięcego.