Marzena Wróbel - posłanka niezależna (do niedawna posłanka Solidarnej Polski) podczas dzisiejszej konferencji prasowej przedstawiła swoje plany i zamierzenia związane z ubieganiem się w listopadowych wyborach o fotel prezydenta miasta.

Kandydatka ma, jak sama twierdzi ''silne zaplecze'' - w postaci przedstawicieli ugrupowania Radomianie Razem. Według niej w tym stowarzyszeniu skupionych jest wielu dobrych managerów i ekspertów, którym zależy na dobrobycie i harmonijnym rozwoju miasta. Oni sami zdaniem Marzeny Wróbel mają już pewne doświadczenie i sukcesy zawodowe, dzięki czemu mogą służyć wiedzą i wsparciem w przyszłym rządzeniu miastem.

- To co nas łączy to siła dobrej woli i troska o Radom. Wszyscy jesteśmy radomianami od wielu pokoleń - mówi posłanka. Przedstawicieli komitetu Marzeny Wróbel spaja również szacunek dla polskiej kultury i tradycji oraz dla takich wartości jak Bóg, honor, ojczyzna. Wspólnie zdecydowali, by ich komitet wyborczy był apolityczny, a każdy, kto podziela uznawane przez nich wartości i chce pracować dla dobra miasta jest w nim mile widziany.

Członkowie nowego komitetu wyborczego przyznają, ze krytycznie oceniają działania obecnych władz Radomia. Nie podoba im się przede wszystkim to, że w mieście, w którym jest wielki potencjał, jest także bardzo wysokie bezrobocie.

Marzena Wróbel jest zdecydowana aktywnie działać, by poziom bezrobocia w mieście był jak najniższy. Deklaruje, że zrobi wszystko, by w sposób znaczący zlikiwdować bezrobocie. Jednocześnie zapowiada, że jeżeli zostanie wybrana na prezydenta i w ciągu czterech lat nie uda jej się zmienić sytuacji na rynku pracy - nie bedzie starała się o reelekcję.

Posłankę boli także to, że m.in. z powodu wysokiego bezrobocia wielu młodych ludzi ucieka z miasta.

Kolejną kwestią, którą Marzena Wróbel chce się zająć jako prezydent, jest przeciwdziałanie dalszemu zadłużaniu miasta. Według niej Radom już teraz jest miastem biednym, a rosnące zadłużenie jest coraz bardziej niepokojące, ponieważ w przyszłości będzie ograniczało rozwój.

Komitet wyborczy Marzeny Wróbel już teraz zapowiada, że po wygranych wyborach przeprowadzi profesjonalny audyt w Urzędzie Miasta i wszystkich spółkach miejskich. Kandydatkę niepokoi fakt, że prezesi miejskich spółek zarabiają bardzo dobrze, a pracownicy szeregowi nie są odpowiednio wynagradzani.

- Ci którzy dobrze pracują i zarządzają, nie mają się czego obawiać. Na pewno nie skrzywdzę nikogo, kto dobrze wypełnia swoje obowiązki -  podkreśla Marzena Wróbel, jednocześnie zapewnia, że nie zamierza prowadzić wojny z żadną z partii czy osób - ze względu na jej odmienne upodobania polityczne.

Posłanka otwarcie deklaruje, że jest otwarta na współpracę ze wszystkimi ugrupowaniami, którym zależy na rozwoju Radomia. Oczekuje, że jej współpracownicy będą silnymi osobowościami, które tak jak ona nie boją się otwarcie wyrażać swoich opinii.

Jak sama mówi: - Ja jestem człowiekiem silnym. Liczę na kreatywność i niezależność osób i ugrupowań, które zechcą ze mną współpracować. Posłanka zaznacza, że obecnie w lokalnej polityce brakuje jej żywej i merytorycznej dyskusji na tematy gospodarcze.

Jak zaznacza Mariusz Fogiel, ''Marzena Wróbel to kobieta o silnej osobowości, która z pewnością lepiej poradzi sobie z problemami Radomia niż obecne władze''.

Także Kazimierz Woźniak - radny Radomian Razem uważa, że nic nie stoi na przeszkodzie, by w najbliższych wyborach prezydentem miasta po raz pierwszy została kobieta.

Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>