Niedziela 24 listopada
Emmy, Flory, Jana
RADOM aktualna pogoda

Magdalena Lasota, radną w Radomiu? A może też i inne kobiety? To możliwe! Zdecyduje II tura

sas 2014-11-19 18:00:00

Znana jest już pełna lista 28 radnych nowej kadencji Rady Miejskiej w Radomiu. Nie oznacza to jednak, że w tym składzie nie zajdą zmiany. Kandydaci pozostający na razie poza radą mogą jeszcze zasiąść w jej ławach. Wszystko zależy od tego, kto wygra wybory prezydenckie i jakich współpracowników w magistracie sobie dobierze.

Może np. zdarzyć się, ze do rady trafi Magdalena Lasota z trzecim wynikiem na liście PO w okręgu nr 2. Na taką okazję w innych okręgach czekają jeszcze inne kobiety. Ale po kolei.

Wszystko w rękach wyborców Andrzeja Kosztowniaka i Radosława Witkowskiego. Od tego, którego z nich, za niespełna dwa tygodnie w drugiej turze wyborów prezydenckich wybiorą na prezydenta zależy, czy na liście radnych pojawią się kandydaci, którzy na razie znaleźli się pod kreską.

Jedni do urzędu, drudzy do rady

Na pewno jeśli wybory wygra dotychczasowy prezydent, jego miejsce w radzie zajmie dotychczasowy radny Robert Fiszer. To on w okręgu I, z którego startował Andrzej Kosztowniak, ma najwięcej głosów spośród kandydatów PiS, którzy nie dostali się do rady. Andrzej Kosztowniak zajmując fotel prezydenta po prostu zwolni miejsce w radzie Robertowi Fiszerowi. 

Wciąż zakładając, że II turę wygra dotychczasowy prezydent, można przyjąć, iż jako wiceprezydentów będzie chciał dobrać sobie dotychczasowych współpracowników. Dwoje z nich dostało się do rady. Anna Kwiecień z okręgu III i Ryszard Fałek z IV. Jeśliby Anna Kwiecień ponownie została zastępcą prezydenta, jej miejsce w radzie zajmie Andrzej Sobieraj.

"Zamrożony" Ryszard Fałek 

O ile ponowna wiceprezydentura dla Anny Kwiecień jest bardzo prawdopodobna, o tyle z Ryszardem Fałkiem sprawa już nie jest taka oczywista. Prezydent Kosztowniak w ostatnich miesiącach ograniczył zakres jego obowiązków i nałożył na niego przygotowanie strategii rozwoju edukacji w mieście.  Ryszard Fałek dostarczył ją w wymaganym terminie, ale prezydent Kosztowniak przetrzymuje ją w „zamrażarce”.  

Trzeba pamiętać, że choć Ryszard Fałek startował z list PiS nie jest jego członkiem (należy do Wspólnoty Samorządowej), a w czasie kampanii wyraźnie było widać, że obaj panowie trzymają się na dystans. Jeśliby jednak Ryszard Fałek ponownie został wiceprezydentem, jego w miejsce w radzie zajmie Jolanta Koszałka, która była już radną w kadencji 2006-2010.

Dyrektor? Radny? A może wiceprezydent?

Do rady z list PiS dostał się także bliski współpracownik Ryszarda Fałka, dyrektor wydziału edukacji Urzędu Miejskiego Leszek Pożyczka. Przepisy nie pozwalają jednocześnie być radnym i urzędnikiem magistratu. Jeśli Leszek Pożyczka zdecyduje się pozostać w Urzędzie Miejskim zrobi w radzie miejsce dla Małgorzaty Półbratek i byłaby to dla niej kolejna kadencja.

A może to Leszek Pożyczka zostanie prezydentem odpowiedzialnym za oświatę? W końcu zna ją od podszewki. Jeśli nie Ryszard Fałek, to może właśnie on. Wtedy też do rady wróci radna Półbratek.

Pozostają jeszcze dwa stanowiska wiceprezydentów. Igor Marszałkiewicz PiS powrócił już do pracy po chorobie i pobycie w szpitalu. Po wygranej Andrzeja Kosztowniaka może być spokojny o pozostaniu na w gabinecie wiceprezydenckim. Tego samego nie można powiedzieć o Krzysztofie Ferensztajnie, przedstawicielu obecnego koalicjanta PiS - PSL. Ludowcy nie wprowadzili do rady nikogo, a to oznacza jedno - Krzysztof Ferensztajn pożegna się z urzędem.

Potrzebny koalicjant

PiS jak przed czterema laty wprowadził do rady połowę, czyli 14 radnych. Znów więc będzie potrzebował do rządzenia koalicjanta. Czy i tym razem w zamian za fotel wiceprezydenta? Jeśli tak, to powstaje pytanie: - kto z SLD lub Radomian Razem, które to ugrupowania wprowadziły po jednym radnym (odpowiednio Jan Pszczoła i Kazimierz Woźniak) może zostać wiceprezydentem? Czy np. Andrzej Kosztowniak zgodzi się, by wiceprezydentem oświatowym został Wojciech Bernat? A jeśli nie Bernat w oświacie, to może Leszek Rejmer, który najprawdopodobniej nie dostał się ponownie do sejmiku Mazowsza, zajmie gabinet Krzysztofa Ferensztajna.

I co z zakazem współpracy z SLD, o którym - jako obowiązującym w PiS - nazajutrz po wyborach przypomniał  Jarosław Kaczyński? Tyle tylko, że ani radny Pszczoła, ani trzeci w wyborach prezydenckich Bernat, choć startowali z list SLD, nie są członkami tej partii. To otwiera furtkę…      

Trudniejszą, o ile niemożliwą do przeprowadzenia jest sojusz PiS z Radomianinami Razem. Ich jedyny radny już zadeklarował: Jestem osobą z ukształtowanymi poglądami i nie dam się zamknąć w żadne kajdany ani uwikłać w polityczne układy. 

A co jeśli prezydentem zostanie Radosław Witkowski

Co prawda poseł nie kandydował do rady (gdyby się dostał, musiałby zrezygnować z mandatu poselskiego), ale gdyby wygrał II turę bardzo prawdopodobne jest, że dobrałby sobie współpracowników spośród świeżo wybranych radnych.

Kto w jego ekipie mógłby być wiceprezydentem? To trudno przewidzieć. Trzeba wziąć pod uwagę, że propozycje udziału w kolegium prezydenckim mogą otrzymać jedynki z list PO doświadczone w pracy w administracji czyli Jerzy Zawodnik, Andrzej Łuczycki, czy w biznesie - Wiesław Wędzonka.

Dwaj pozostali liderzy list Marcin Kaca i Mateusz Tyczyński stawiają pierwsze kroki w samorządzie i wydaje się, że jest dla nich jeszcze za wcześnie. Choć drugi z nich jest bardzo bliskim współpracownikiem posła Witkowskiego. Jeśli parlamentarzysta zdecydowałby się zabrać go do magistratu zwolni on miejsce w radzie Katarzynie Pastuszce-Chrobotowicz, dyrektorce filii Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Radomiu.

Wiesław Wędzonka to kandydat na wiceprezydenta odpowiedzialnego za sprawy gospodarcze. Ale raczej wątpliwe by porzucił prowadzenie swej dobrze prosperującej firmy. Gdyby jednak do tego doszło, do rady wejdzie Grażyna Penza, kierownik zakład diagnostyki obrazowej i radiologii interwencyjnej szpitala na Józefowie.

Drugi rząd też gotowy

Ale także na dalszych miejscach PO ma ludzi przygotowanych do rządzenia. Karol Semik mazowiecki kurator oświaty spokojnie mógłby w kolegium prezydenckim zająć miejsce Ryszarda Fałka i odpowiadać za edukację. Waldemar Kordziński, dyrektor delegatury urzędu marszałkowskiego, odnalazłby się zapewne w roli któregoś z wiceprezydentów czy choćby sekretarza miasta. 

W przypadku Karola Semika mamy dokładnie taką samą sytuację, jak w przypadku Leszka Pożyczki. Jeśli zdecyduje się pozostać na stanowisku kuratora oświaty, zwolni miejsce kolejnej na liście PO w okręgu I osobie - Dariuszowi Chłopickiemu, prezesowi Spółdzielni Mieszkaniowej „Śródmieście” (to samo zdarzy się, gdy z rady odejdzie Jerzy Zawodnik, wszyscy startowali w tym samego okręgu). Gdyby do magistratu przeszli Waldemar Kordziński lub Andrzej Łuczycki, w radzie znalazłaby się Magdalena Lasota, specjalistka ds. reklamy w „Gazecie Wyborczej”. 

PO też potrzebny koalicjant

Należy pamiętać, że w przypadku wygrania wyborów prezydenckich Radosław Witkowski zapewne będzie chciał poszukać przewagi w radzie, co przy połowie mandatów PiS wydaje się niemożliwe. Wydaje się... 

Zapewne łatwiej do współpracy z PO niż z PiS przekonać będzie i Jana Pszczołę, i Kazimierza Woźniaka, których z Platformą zjednoczyły wspólne lata ławach opozycji. Ale to da tylko połowę głosów w radzie. 

Na koniec nasuwa się więc pytanie: czy możliwe jest przekonanie do koalicji, któregoś z radnych PiS? Oczywiście  takie samo pytanie można postawić wobec radnych PO, gdy to Andrzej Kosztowniak zostanie prezydentem. Koalicja za stanowisko - to już w naszym samorządzie przerabialiśmy. Jeśli nie Pszczoła lub Woźniak, to kto? Zadają sobie to pytanie w obu konkurencyjnych sztabach? A może radomski POPiS?

Pełna lista radnych tutaj

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych