Z 500 ślubów 160 było cywilnych, 288 konkordatowych, a 42 zagraniczne. – Pary zawarły ślub w innym kraju i zgłosiły się do naszego urzędu z prośbą o jego wpisanie – wyjaśnia Marzanna Orzechowska, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego.
Na ślubnym kobiercu stanęło wielu obcokrajowców. Zdecydowanie dominowali ci z Wielkiej Brytanii, Ukrainy, Hiszpanii, Pakistanu czy Tunezji. – Zwykle różnica wieku między małżonkami wynosi dwa lata. Jednak zdarzyły się pary, które różniło 20,22, 23, 25 czy 29 lat. Była nawet różnica wieku wynosząca 40 lat! – mówiła Orzechowska.