Poniedziałek 25 listopada
Erazma, Katarzyny, Beaty
RADOM aktualna pogoda

Kto komu ukradł pomysł? Spór pomiędzy PO a PiS coraz ostrzejszy!

kk, rk 2013-01-25 13:00:00

Wzajemne oskarżenia o kłamstwa a nawet plagiat – przez Internet wciąż przetacza się dyskusja, kto pierwszy, PiS czy PO, był autorem projektu dotyczącego nowego podziału statystycznego Mazowsza, co może mieć dla miasta korzystny wpływ przy podziale środków unijnych z kolejnego rozdania. Pojawiają się kolejne wpisy, a nawet kopie dokumentów, padają coraz ostrzejsze słowa....

Przypomnijmy - Andrzej Łuczycki, radny sejmiku wojewódzkiego z PO, napisał o sprawie po raz pierwszy na swoim blogu 12 stycznia tego roku. Polityk opisał wówczas nowe jednostki statystyczne NUTS-2 województwa i zwrócił uwagę na ich rolę i wagę dla rozwoju regionu radomskiego. Poinformował też, że 14 stycznia tematem zajmą się stosowne komisje sejmiku.

Tymczasem 15 stycznia posłowie PiS Marek Suski i Zbigniew Kuźmiuk oraz senator Wojciech Skurkiewicz zwołali konferencję prasową w tej sprawie. Zaprezentowali w jej trakcie trzy propozycje, które ich zdaniem mogłyby mieć spory wpływ na rozwój naszego miasta i regionu. Chodziło o włączenie regionu radomskiego do programy operacyjnego, będącego kontynuacją lub odpowiednikiem Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej w ramach nowej perspektywy finansowej 2014-2020, uruchomienie tzw. mechanizmu elastyczności, polegającego na wsparciu dwóch subregionów: radomskiego i ostrołęcko-siedleckiego ze środków przesuniętych z innych regionów oraz o podział województwa mazowieckiego na jednostki statystyczne NUTS 2 i NUTS 3, służących identyfikacji obszarów kwalifikujących się do wsparcia w ramach polityki strukturalnej UE.

I właśnie po tej konferencji rozpętała się medialna burza. Radny rady miejskiej Wiesław Wędzonka na swoim blogu w notce pt. „Konferencja obłudy” napisał, że radomskie Prawo i Sprawiedliwość nie ma własnych pomysłów na rozwój regionu.

- Te, które zaprezentowali to plagiat tego o czym od dawna mówi wojewoda Jacek Kozłowski i co kilka dni temu, bardzo obrazowo, zaprezentował Radny Andrzej Łuczycki - pisał.

Oskarżył też polityków PiS, że proponowanych rozwiązań nie wprowadzili w czasie, gdy sami ustalali zasady działania programu Polska Wschodnia.

- Wtedy nie przeszkadzało im niesprawiedliwe potraktowanie naszego regionu? Dlaczego przypomnieli sobie o tym właśnie teraz? Może dlatego, że wsłuchali się w to co mówią politycy Platformy Obywatelskiej. Jeśli tak, to bardzo się cieszę.

18 stycznia politycy PO zwołali konferencję prasową, na której radny Andrzej Łuczycki mówił m.in.

- Klasyfikację jednostek terytorialnych dla celów statystycznych przedstawiłem już podczas ostatniego konwentu radnych sejmiku (…). W związku z m.in. tym pomysłem chciałbym się odnieść do podkradania pomysłów przez PiS i prezydenta. Mianowicie, o nowym podziale statystycznym nie od dziś się mówi, a od 2007 roku. My się bardzo cieszymy, że PiS korzysta z naszych pomysłów, bo służą one rozwojowi naszego regionu, ale chcielibyśmy, żeby podawali oni autorów tych pomysłów. Podkradanie pomysłów jest nie tylko nieetyczne, ale także naganne. Chodzi mi tu także o przykład prezydenta, który na jednej z ostatnich konferencji zaproponował lokalizację Centrum Usług Wspólnych jako swoją. Tymczasem ja już dawno o tym pisałem na swoim blogu.

Na odpowiedź PiS nie trzeba było długo czekać. Oto bowiem Jakub Kowalski, szef klubu radnych PiS w radzie miejskiej w Radomiu, zarzucił Andrzejowi Łuczyckiemu kłamstwo.

Na swoim fan page’u na portalu Facebook napisał:

O pomyśle nowego podziału Mazowsza na jednostki statystyczne NUTS-2 radny Łuczycki napisał na swoim blogu 12 stycznia 2013 roku i według  Pana radnego była to premiera tej ideii. Bardzo łatwo udowodnić, że radny Łuczycki zwyczajnie kłamie, a duża część jego blogowego wpisu to plagiat korespondencji, którą w sprawie nowego podziału Mazowsza na jednostki NUTS-2 kierował do decydentów prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak. (...)
 
Radny Kowalski zwraca uwagę, że radny Łuczycki w swoim wpisie słowo w słowo skopiował fragmenty pisma, które w dniu 22 maja 2012 roku przesłał do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego prezydent Andrzej Kosztowniak. I załączyl skan pisma, które zostało wysłane do ministerstwa ok. 8 miesięcy wcześniej niż wpis na blogu radnego Łuczyckiego, a z którego metodą "kopiuj - wklej" Andrzej Łuczycki jego zdaniem  umieścił fragmenty w swojej blogowej notce.

Ponadto radny PiS na fan page’u napisał:
 
Komentując konferencję prasową, podczas której radomski PiS przedstawił trzy postulaty dla szybszego rozwoju Radomia i Ziemi Radomskiej, radny Łuczycki oskarżył PiS o kradzież pomysłów, które zostały wpracowane w zaciuszu "platformianych" gabinetów. Mnie i moich kolegów Pan Łuczycki nazwał "wyajałowionymi intelektulanie". W świetle faktów, które przedstawiłem powyżej wydaje się, że radny Łuczycki doświadczył mechanizmu Freudowskiej projekcji klasycznej. Przypisuje on innym własne negatywne zachowania i cechy.

Głos w tej sprawie zabrał także na swoim blogu inny przedstawiciel PiS, Artur Standowicz, dyrektor kancelarii prezydenta miasta Andrzeja Kosztowaniaka. W notce pt. „Nos u Pinokio coraz dłuższy” przedstawił kopię korespondencji prezydenta z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego z 17 maja 2012 roku na temat nowych jednostek statystycznych, także oskarżając Andrzeja Łuczyckiego o „przepisanie żywcem” szeregu treści  z prezydenckiego pisma. Ponadto dyrektor Standowicz napisał:

Zanim padły oskarżenia ze strony pana Łuczyckiego o plagiat powinien on zbadać sprawę. Niestety nieodpowiedzialnie oskarżenia padły i sprawy widać zaszły za daleko, żeby teraz powiedzieć „przepraszam”. Co więcej pan Łuczycki dalej powiela swoje kłamstwo, choć już wie, że nie ma racji. Chyba, że nie dopuszcza do siebie takiej myśli. Może to dla niego nie ma żadnego znaczenia?  Niestety podobnie rozumuje część jego politycznych kolegów. Nie wiem czy robią to z głupoty, czy to świadoma polityka. (…) Wyrasta nam na lokalnej scenie politycznej drewniany Pinokio - kłamczuszek. Czy znajdzie się Dżepetto, który sprowadzi kłamczuszka "na ziemię"? Jest kilku zdrowo myślących polityków radomskiej PO. Chyba, że kłamstwo to strategia radomskiej Platformy na ostatnie 2 lata kadencji samorządu.

Andrzej Łuczycki z kolei w rozmowie z nami twierdził, że nigdy pism wysłanych przez prezydenta nie czytał i nie czerpał z nich żadnej inspiracji. Raz jeszcze podkreślił, że pomysły pojawiły się jako pierwsze na jego blogu, więc o kłamstwie nie może być mowy. Gdy poprosiliśmy o szersze wyjaśnienia, nasz rozmówca skierował nas ponownie na swojego bloga. Tam, dziś, tj. w piątek. 25 stycznia pojawiła się kolejna notka  w tej sprawie.

Czytamy w niej m.in.:

Po pierwsze, prezydent Kosztowniak do mnie nie pisze i nie pisał, ani niestety minister Bieńkowska (akurat tego bardzo żałuję). Dlatego nie miałem żadnej wiedzy, do wczoraj, o treści korespondencji tych osób. Obowiązujący podział Polski na jednostki statystyczne oparty na granicach województw, był zgłoszony do Unii Europejskiej przez rząd PiS-u. Podział istnieje do dziś i będzie obowiązywał, co najmniej do 2020 roku. To, że była to błędna decyzja – dyskryminująca między innymi Ziemię Radomską, widać wyraźnie. Gdzie byli wtedy moi oponenci? Brakło wyobraźni, odwagi czy weny?

Dalej radny zauważa, że prezydent prawdopodobnie konsultował ten projekt z tymi samymi ekspertami. I wyjaśnia:

Na swoim blogu pisząc o plagiacie, nie odnosiłem się do NUTS-ów tylko do tzw. centrum usług wspólnych, o czym młode wilczki PiS, jak rozumiem przez przypadek zapomnieli. Bardzo bym chciał, aby z równym poświęceniem i żarliwością działacze PiS tropili dobre rozwiązania dla naszego miasta w sprawach bezrobocia, ceny wywozu śmieci, komunikacji, skutecznej promocji Radomia, poprawy notowań w ogólnopolskich rankingach i wielu, wielu, innych sprawach. Moje koleżanki, koledzy z Platformy i ja mamy konkretne propozycje jak rozwiązać problemy, dotkliwie doskwierające mieszkańcom Radomia i regionu, z którymi PiS sobie od sześciu lat nie radzi. Będziemy upubliczniać nasze rozwiązania w stosownym czasie.

******

Czy ta notka zakończy spór między politykami? Czas pokaże. W naszej publikacji zacytowaliśmy z oczywistych przyczyn tylko fragmenty blogowych wpisów  dotyczących tej sprawy. Czytelników, którzy chcą szerzej zapoznać się z tematyką, i samemu „tropić”, kto w tej sprawie kłamie i kto czyj pomysł splagiatował, zapraszamy do samodzielnego sięgnięcia do źródeł wymienionych w tekście.

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych