W naszym mieście niestety doszło do kilku bestialskich zachowań wobec zwierząt: kot obdarty ze skóry na Plantach, puszkę piwa na kocich zwłokach ustawiona tam dla zabawy przez sprawców, pocięty pies w rowie melioracyjnym w okolicy schroniska. Pamiętamy również głośną sprawę psa Bruna, który został brutalnie okaleczony prze dwóch pijanych mężczyzn. Za próbę zabicia zwierzęcia sprawcy usłyszeli wyrok: pół roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata.
Co skłania ludzi do takich bestialskich zachowań wobec zwierząt? Psycholog Anna Pokorska tłumaczy kilka powodów takich sytuacji.
- Nie istnieje jeden konkretny powód, dla którego ludzie dopuszczają się bestialskiego zachowania wobec zwierząt. Na ten akt może się składać wiele mechanizmów. W psychologii klinicznej wyróżniamy osobowość dyssocjalną, potocznie funkcjonuje termin „psychopata”. Takie osoby cechuje m.in. brak poszanowania dla norm społecznych oraz czerpanie satysfakcji z krzywdzenia innych, czego konsekwencją może być agresja wobec zwierząt. Chęć krzywdzenia zwierząt może być również wynikiem bardzo niskiej samooceny i silnej potrzeby kontroli. Uważamy siebie za słabą osobę, którą łatwo manipulować i nie jest w stanie niczego osiągnąć bez pomocy drugiego człowieka. wyzywamy się na zwierzętach które są bezbronne i zależne od nas, tak samo jak my nie mamy odwagi reagować na krzywdę jaką zadają nam inni ludzie, zwierzę nie powiadomi otoczenia o krzywdzie jaką my mu zadajemy. Oczywiście agresja wobec zwierząt może być odzwierciedleniem sposobów rozładowania agresji jakie zaobserwowaliśmy w dzieciństwie, rodzeństwo, rodzice czy rówieśnicy przejawiali podobne zachowania, które powielamy w dorosłym życiu.Osoby bardzo powściągliwe, zamknięte w sobie i samotne, które nie nawiązują interakcji z otoczeniem, wyładowują swoją frustrację na zwierzętach które często są ich jedynymi przyjaciółmi. Przemoc jest często nieumiejętnym sposobem radzenia sobie z sytuacjami problemowymi. Zwierzę nie da nam reprymendy, nie obrzuci obelgami dlatego jest łatwym obiektem przemocy, musimy jednak pamiętać że ono także ma uczucia i niczym nie zasługuje na agresje - mówi Anna Pokorska.
Policja i straż miejska apelują do wszystkich, którzy byli świadkami znęcania się nad zwierzętami o kontakt pod bezpłatnym nr. tel. 986 lub 997.
Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Jeśli odbywa się to ze szczególnym okrucieństwem, kara wzrasta do trzech lat.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>