Roksana jest studentką II roku Wydziału Materiałoznawstwa na Uniwersytecie Technologiczno-Humanistycznym w Radomiu. - Studiuję wzornictwo, choć tak naprawdę chciałam biżuterię, ale niestety na uniwersytecie nie jest prowadzony taki kierunek. Wzornictwo jest bardzo szeroko pojęte, taka naprawdę wzory występują wszędzie, na ubraniach, butach, torebkach. Od dziecka mam do czynienia z ozdobami. Najpierw były to proste koraliki, ale z czasem kompozycje i materiał stały się bardziej wymagający – mówi Roksana.
Młoda radomianka opaski robi praktycznie od dzieciństwa - Pamiętam jak byłam na pierwszym roku. Już wtedy koleżanki pytały się mnie skąd ja mam tyle opasek, bo codziennie jestem w nowej. Wszystkie wzory są moje autorstwa, a pomysłów mi nie brakuje w zasadzie nigdy – mówi z uśmiechem. - Mam pewne wizje w głowie, ale tak naprawdę cała koncepcja rodzi się w pasmanterii, kiedy widzę te wszystkie tasiemki, guziki, koraliki, perełki, błyskotki. Choć przyznam szczerze, że radomskie pasmanterie mają mi coraz mniej do zaoferowania. Pomysły rodzą się w mojej głowie nagle i kiedy przychodzą rzucam wszystko i zabieram się do roboty. Jeśli tego nie zrobię, to wizja znika jak mydlana bańka i nigdy nie wraca taka sama – dodaje.
Roksana jest drobną dziewczyną i z tego właśnie powodu upodobała sobie ekstrawaganckie dodatki, takie jak opaski czy kołnierzyki własnej roboty. - Duża opaska przyciąga wzrok, mnie to cieszy, bo zawsze chciałam się wyróżniać. Lubie kiedy ktoś mnie zaczepi i zapyta, skąd ma takie „cudo”. Nie lubię chodzić ubrana tak, jak każdy. Ubieram się na przekór trendom, dlatego tak często odwiedzam ciucholandy - przyznaje Roksana. - Mam obsesję na punkcie dodatków, bo to one tworzą cały strój. Najpierw zaczęłam robić opaski, na kołnierzyki i mankiety przyszedł czas później. Ja mam sprawdzony patent na strój wyjściowy, mała czarna a do tego albo ciekawa opaska albo kołnierzyk. Zakładając za każdym razem inne dodatki sprawia się wrażenie nieskończonej ilości sukienek. Mocne dodatki odgrywają najważniejszą rolę, jednak trzeba je stosować z umiarem i wyczuciem, a tego niestety niektórym brakuje – zdradza w tajemnicy.
- Nigdy nie powtarzam wzorów, chyba że na specjalne zamówienie, ale nawet wtedy nie wychodzi identyczny projekt. Rzadko sprzedaję swoje wyroby, bo po prostu ciężko mi się z nimi rozstać. Ale to co robię też rozdaję w ramach prezentów urodzinowych, bo to są wyjątkowe rzeczy, niepowtarzalne – z sentymentem przyznaje radomianka. - Oprócz opasek i kołnierzyków robie jeszcze naszyjniki, broszki i kolczyki - wylicza. Roksana interesuje się szeroko pojętą modą. Jest młoda, ambitna, kreatywna i zna sposób na nudę. Jak sama przyznaje, wszystko co związane jest z modą, nie jest jej obce, dlatego w przyszłości chciałaby zostać projektantką. - Lubię isć spać z myślą, że zrobiłam coś pięknego, bo bardzo mnie to cieszy, choć jestem wobec siebie bardzo wymagajac i ciągle pragnę robić wszystko, żeby to, co jest moją pasją stalo się też sposobem na zarabianie pieniędzy. Trzeba dążyć do tego, aby marzenia sie spełnialy - kwituje Roksana. I tego jej właśnie życzymy!
Aby zobaczyć więcej wzorów tych wyjątkowych ozdób dołącz do "Szafirkowego" profilu na Facebook'u. Aby wejść, kliknij tutaj.