- Oczywiście, jest więcej ukąszeń - to zrozumiałe - mamy okres aktywności tych pajęczaków. Najwięcej ukąszeń jest rano i wieczorem. W 2012 roku było 25 przypadków zachorowań na boreliozę w Radomiu. Od początku 2013 do dzisiaj odnotowaliśmy już 55 przypadków – mówi Beata Nowak, rzecznik prasowy Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Radomiu.
Dlatego tak ważna jest profilaktyka. Wybierając się na wycieczkę do lasu, trzeba pamiętać o odzieży zasłaniającej powierzchnię ciała: długich spodniach, bluzach z długimi rękawami, zakrytych butach. Miejsca odsłonięte spryskać preparatem odstraszającym kleszcze. Po każdym powrocie do domu należy dokładnie obejrzeć całe ciało. Na ugryzienia najbardziej narażone są miejsca dobrze ukrwione - ręce, nogi, zgięcia stawów, głowa, uszy, pachy, pachwiny. W przypadku ugryzienia, należy jak najszybciej usunąć kleszcza, najlepiej przy pomocy pęsety.
Nie zawsze objawy boreliozy występują zaraz po ukąszeniu. Bóle mięśni i stawów, podwyższona temperatura, osłabienie mogą pojawić się po kilku miesiącach, a nawet kilku latach. Leczenie jest skomplikowane i długie, trwa nawet do roku.
- Badania w kierunku przeciwciał krętków borelii (test ELISA) można wykonać w Sanepidzie, w Akredytowanym Laboratorium przy ul. Aleksandrowicza 5, w godz. 8-11, cena 90 zł. Badanie daje informację o starych zakażeniach np. sprzed kilku lat oraz o zakażeniach świeżych - 3 tygodnie od zakażenia. Każdy, kto zaobserwuje u siebie objawy boreliozy powinien wykonać to badanie. Nie trzeba być na czczo – dodaje Beata Nowak.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? DOŁĄCZ DO NAS FACEBOKU. ZRÓB TO TERAZ >>