"Nie milkną echa sobotniego meczu pomiędzy Bronią, a Targówkiem. Właściwie powoli zapominamy o piłkarskim niepowodzeniu, ale nijak nie możemy zapomnieć, o tym co działo się pod bramami za trybuną B. Kiedy po meczu z Żyrardowianką na postawę policji skarżyło się kilku szalikowców, puściliśmy to koło uszu myśląc, że pewnie zasłużyli sobie na klapsa. Jednak po meczu z Targówkiem, do adminów strony dochodziły kolejne głosy zaniepokojonych kibiców. Nie możemy przejść obojętnie wobec opinii, kiedy na zachowanie funkcjonariuszy skarżą się poważni ludzie w starszym wieku, będący na tym meczu z dziećmi, a pośród nich była tez osoba...duchowna" - czytamy na stronie internetowej klubu.
Administratorzy opublikowali na stronie internetowej list od jednego ze swoich sympatyków. Skarży się w nim, że wszyscy kibice, w tym rodzice z dziećmi i poważni, kulturalnie zachowujący się ludzie musieli przejść przez szpaler policjantów uzbrojonych w długie pałki. porównuje je do "ścieżek zdrowia". W związku z tym napisał m.in.:
Jeśli przed tą „akcją” ktoś nie szanował policji - nie szanuje jej jeszcze bardziej, jeśli miał do niej szacunek – stracił go bardzo dużo, o ile nie w ogóle. Wstyd, Panie Komendancie, wstyd – i nie pisze tych słów wulgarny „ kibol”, ale dojrzały człowiek, który w mieście o którego bezpieczeństwa ma Pan dbać, pełni zawód zaufania publicznego, a z natury tego zawodu jest przychylny wszelkim władzom i stara się nie poddawać emocjom. I osobiście – oczekuję przeprosin- za takie potraktowanie mnie i innych osób w żaden sposób nie przekraczających prawa, a zmuszanych do uczestnictwa w takim upokarzającym widowisku.
Cały wpis opublikowany na stronie klubu jest dostępny tutaj.
Zapytaliśmy przedstawicieli policji o zajście z minionego weekendu. - Po sobotnim meczu pomiędzy drużynami Broń Radom oraz Targówkiem ze względu na zachowanie kibiców musiała interweniować policja. Policjanci utworzyli szpaler przy wyjściu z obiektu, aby zidentyfikować osoby, które zakłócały porządek podczas meczu. Wszyscy kibice musieli przejść obok policjantów, aby można było ustalić tożsamość tych agresywnych kibiców - tłumaczy Justyna Leszczyńska, rzecznik prasowy KMP w Radomiu.
Funkcjonariusze ukarali mandatami karnymi kilka osób, a wylegitymowali około trzydziestu. Podjęte przez policjantów czynności skierowane były przeciwko kibicom, którzy zakłócali porządek i mieli nadzieję, że postępując tak w tłumie pozostaną bezkarni.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >