Poniedziałek 25 listopada
Erazma, Katarzyny, Beaty
RADOM aktualna pogoda

Jest odpowiedź w sprawie kontrowersyjnej likwidacji przejścia dla pieszych

Roksana Kowalewska 2013-01-03 15:45:00

Igor Marszałkiewicz, wiceprezydent miasta, w ostatnim dniu grudnia odpowiedział na interpelację radnego Damiana Maciąga w sprawie kontrowersyjnej likwidacji przejścia dla pieszych na ulicy Warszawskiej. Odpowiedź jest negatywna. Czy blisko 700 mieszkańców, którzy podpisali się pod petycją przeciw likwidacji przejścia jest nic nie znaczącą grupą?

fot. Radny Damian Maciąg (ul. Warszawska w miejscu zlikwidowanego przejścia)

Przypomnijmy, że przejście dla pieszych na ul. Warszawskiej (na wysokości ul. Śniadeckich) zostało usunięte w listopadzie 2012 roku. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w ramach remontu ul. Warszawskiej podjął decyzję o likwidacji przejścia dla pieszych, mimo że znajdowało się ono w  pobliżu osiedlowej przychodni i apteki oraz Zespołu Szkół Mody, Stylizacji i Usług. Radny Damian Maciąg został poproszony przez mieszkańców osiedla Obozisko oraz XV-lecia o interwencję w tej sprawie. Na jego odzew nie trzeba było długo czekać.  Powstała petycja, pod którą mogli podpisywać się przeciwnicy likwidacji przejścia. W ciągu 10 dni pod petycją podpisało się blisko 700 osób, w tym m.in. Bractwo Rowerowe. Maciąg złożył do prezydenta Andrzeja Kosztowniaka interpelację, w której wnioskował o zmianę przebudowy projektu ul. Warszawskiej z uwzględnieniem przejścia dla pieszych w pobliżu ul. Śniadeckich lub organizacji przejścia dla pieszych, we wskazanym miejscu, po zakończeniu remontu.

Odpowiedź w tej sprawie przyszła w ostatnich dniach grudnia 2012,  z upoważnienia prezydenta Andrzeja Kosztowniaka podpisał się wiceprezydent miasta Igor Marszałkiewicz.  Niestety, odpowiedź jest negatywna. Maciąg zapowiada jednak, że się nie podda. - Wynika z tego, że 700 osób, które stanowi zapewne tylko część protestujących przeciwko likwidacji przejścia, jest nic nie znaczącą grupą społeczną dla prezydenta Marszałkiewicza – oburza się Maciąg. W odpowiedzi na interpelację czytamy, że likwidacja przejścia była podyktowana bezpieczeństwem ruchu oraz koniecznością dostosowania pożądanej przepustowości dla takiej kategorii ulicy. Damian Maciąg zarzuca jednak Marszałkiewiczowi, brak znajomości miasta. - Przecież 80 metrów od zlikwidowanego przejścia w kierunku centrum jezdnia ma tylko po jednym pasie w każdym kierunku! Po drodze nie ma nawet żadnego wjazdu lub zjazdu, który w jakiś magiczny sposób mógłby generować taki ruch, że niezbędne są dwa pasy – zauważa radny.

W odpowiedzi na interpelację czytamy:  „Niestety takie zmiany geometrii stanowiły o konieczności zawężenia pasu rozdziału, którego szerokość jest niewystarczająca dla zapewnienia bezpiecznej powierzchni azylu jako miejsca pieszych na przekroczenie jezdni”. Ponadto dodaje, że na ulicy Warszawskiej zostały zainstalowane bariery, które mają uniemożliwiać nielegalne przechodzenie pieszych przez ulicę Warszawską. 3 stycznia Damian Maciąg skierował kolejną interpelację. Tym razem do Biura Rady Miejskiej. Radny domaga się odpowiedzi na pytanie, jaki został poniesiony koszt zakupu i montażu owych barier.

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych