Stanowisko zawiera żądanie o skierowanie do najbiedniejszych subregionów województwa mazowieckiego: radomskiego i ostrołęcko-siedleckiego specjalnego wsparcia w ramach mechanizmu elastyczności oraz wsparcia w ramach programu będącego kontynuacją Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej. Sygnatariusze jednogłośnie uznali, że apel zostanie doręczony osobiście do Donalda Tuska - Prezesa Rady Ministrów, Michała Boniego - Ministra Administracji i Cyfryzacji, Ewy Kopacz - Marszałka Sejmu, Bogdana Borusewicza - Marszałka Senatu, Adama Struzika - Marszałka Województwa Mazowieckiego oraz Jacka Kozłowskiego - Wojewody Mazowieckiego.
- Nie akceptujemy takiego stanu rzeczy, jak ten, w którym bogate regiony bogacą się coraz bardziej, a biedne biednieją. Dysproporcje między subregionem radomskim a Warszawą są coraz większe. Żądamy pomocy i wsparcia. Nie składamy broni, a walczymy o rozwiązania korzystne dla nas. Jedną z propozycji jest mechanizm elastyczności, czyli forma specjalnego wsparcia w ramach którego 3-5% zostałoby przekazanych z bogatszych rejonów na potrzeby tych biedniejszych, jak nasz i region ostrołęcko-siedlecki – mówił tuż przed spotkaniem ponad podziałami prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak. Mechanizm elastyczności polegałby na przekazaniu 3 procent środków europejskich z 15 województw, czyli około 600 mln euro, na rekompensatę dla tych właśnie dwóch najuboższych części województwa. Jak zaznaczył prezydent nie chodzi o uprawiane polityki, ale o przedstawienie liczb i o to, aby minister rozwoju regionalnego pochyliła się na problemem.
Spotkanie między podziałami, które odbyło się w poniedziałek, 25 marca, w Urzędzie Miejskim na zaproszenie prezydenta miasta Radomia, było jednym ze spotkań strategicznych dotyczących rozwoju subregionu radomskiego oraz Polski w latach 2014-2012. Wraz z kolejną perspektywą unijnego dofinansowania Polska otrzyma dużo mniej pieniędzy, a fundusze, które zostaną przydzielone konkretnym obszarom będą trudne do zagospodarowania ze względu na ich przeznaczenie typu: rozwój badań, odnawialne źródła energii czy rozwój firm. Podczas prezentacji multimedialnej przedstawionej przez Sebastiana Murawskiego z Wydziału Funduszy Unijnych Urzędu Miejskiego, została ukazana bieżąca sytuacja regionu na tle województwa mazowieckiego. Liczby mówiły same za siebie. Wysokie wskaźniki Warszawy spowodowały, że województwo utraci do 40% środków. Dysproporcje między subregionem radomskim a Warszawą zawsze były zauważalne, jednak od 2000 roku różnica ta stale się pogłębia.
- Największe różnice widać w wynagrodzeniu, w przypadku korzystania ze środowiskowej pomocy społecznej oraz stopie bezrobocia, która w Warszawie wynosi 4,4% a w Radomiu 24,6%. To południowa część woj. mazowieckiego dotknięta jest największym bezrobociem. Dla zobrazowania podam, że to Warszawa, jako najbogatsza, otrzyma 46,4 procent wsparcia czyli 12,9 mnl, a Radom5,7 procent czyli 1,6 mln – wyjaśnił Murawski. Prezydent Radomia zauważył, że subregion radomski słabo korzysta z funduszy unijnych. - Środki zazwyczaj kierowane są albo miasta stołecznego Warszawy albo do południowej części województwa. Jeśli dalej tak będzie wyglądać sytuacja będziemy coraz biedniejsi. Mechanizm elastyczności, który my proponujemy, a który został już zastosowany w innych regionach Polski pokazuje, że dysproporcje się zmniejszają. Województwo mazowieckie, jako jedyne spośród 15 województw traci 40% środków. W żadnej perspektywie nie jest to dla nas do zaakceptowania – dodał prezydent.
Sebastian Murawski zauważył, że środki które otrzymamy będą w niewystarczającej ilości do rozdysponowania na drogi i szkoły, będzie zbyt mało środków na faktyczne potrzeby. - Chętnie podpisuję się pod apelem. Premier Tusk zapowiedział objazdy tuskobusem, warto podczas pobytu tuskobusu w Radomiu pokazać premierowi te liczby. Warto mu uświadomić, że polityka, którą firmuje rząd jest destrukcyjna dla Radomia – powiedział europoseł Adam Bielan. Poseł Marek Suski (PiS) zaproponował, aby wspólne stanowisko przedstawicieli subregionu radomskiego oraz posłów, senatorów i radnych, przedstawić jako formę skargi na obecny rząd, „który nie stosuje polityki europejskiej, a wręcz ją łamie”. - Dziwi mnie, że na dzisiejszym spotkaniu nie ma parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej. Być może są oni zbyt słabi, aby coś zmienić. My nie powinniśmy teraz prosić, ale wywrzeć naciski. Prośbami nic nie wskóramy. Musimy być silni i działać razem w imieniu dobra wspólnego – powiedział Suski.
Posłanka Marzena Wróbel zaznaczyła, że podczas posiedzenia komisji sejmowej złożyła wniosek o wyłączenie Warszawy z województwa i podziału reszty na dwa regiony. - Z formalnego punktu widzenia jest to możliwe, jednak strona rządząca jest niechętna. Alternatywą jest mechanizm elastyczności. To ostatni moment, aby zawalczyć o fundusze – zaznaczyła posłanka Solidarnej Polski. - Województwo mazowieckie zapłaciło za to, że wówczas, gdy był nowy podział regionalny, żyło wyobraźnią. Straciliśmy 1 miliard 200 milionów euro na tym, że Warszawa nie została wydzielona. Teraz pozostaje nam próba złagodzenia tej katastrofy. Musimy działać ponad podziałami – zachęcał poseł Zbigniew Kuźmiuk (PiS). - Nadszedł czas, aby subregion radomski zaczął mówić jednym głosem. Nie dajmy się uwikłać w jakiekolwiek spory polityczne. Przez wiele lat, gdy jestem w samorządzie przewinęło się wiele opcji rządzących i żadnej z nich nie pochwalę. Miałbym prośbę do parlamentarzystów, aby zaczęli walczyć o samorządy, bo góra traktuje nas jak chłopców do bicia. Bardzo dobrze, że zaczynamy działać razem – powiedział Janusz Stąpór, starosta Kozienic.
Podczas głosowania jednogłośnie ustalono, że pismo zostanie złożone osobiście na ręce m.in. marszałek Sejmu Ewy Kopacz, posła Janusza Piechocińskiego, Donalda Tuska - Prezesa Rady Ministrów, Michała Boniego - Ministra Administracji i Cyfryzacji, Ewy Kopacz - Marszałka Sejmu, Bogdana Borusewicza - Marszałka Senatu, Adama Struzika - Marszałka Województwa Mazowieckiego oraz Jacka Kozłowskiego - Wojewody Mazowieckiego. Ponieważ na dzisiejsze spotkanie nie udało się dotrzeć wszystkim wójtom, ze względu na odbywające się w wielu gminach posiedzenia rad, podpisy sygnatariuszy będą zbierane do końca tego tygodnia. Obecni na spotkaniu ustalili także, że zaprezentowana dziś prezentacja multimedialna ukazująca liczby wskazujące na dramatyczna sytuację naszego regionu zostanie skierowana sejmiku województwa mazowieckiego.