O sprawie poinformował poseł Marek Suski. - Z moich informacji wynika, że póki co wycofało się z miasta dwóch bardzo poważnych inwestorów. Jednak jeśli dalej sytuacja z przyłączami do gazu będzie wyglądała tak, jak do tej pory odwróci się od nas o wiele więcej więcej niż dwóch inwestorów - powiedział nam poseł Marek Suski.
W sprawie tej informacji chcieliśmy prosić o komentarz prezydenta Kosztowniaka, jednak dziś było to niemożliwe. W środę będziemy ponownie kontaktować się z Andrzejem Kosztowniakiem.
Przypomnijmy, że od kilku miesięcy zarówno odbiorcy indywidualni, jak i biznesowi, mają problemy z przyłączeniem sie do sieci gazowniczej. Podczas spotkania z przedstawicielami Mazowieckiej Spółki Gazownictwa oraz Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa zaproponowano trzy rozwiąznia, które miałyby rozwiązać problem nowych przyłączy, możliwych za ok. dwa lata. To m.in. budowa gazociągu Trojanów-Kozienice, który odciążyłby Warszawę, a wspomógł region radomski i modernizacja węzła w Warszawie oraz budowa gazportu w Świnoujściu. Miałby on powstać za dwa lata. Tymczasem jednak, jak informował prezydent Andrzej Kosztowniak wystąpiły problemy z jego budową i nie ma możliwości, aby został ukończony w 2014 roku. Według prezydenta, problemy z przyłączeniami do sieci gazowniczej mogą potrwać dłużej niż zapowiadane dwa lata.