Zatrudnienie socjalne to forma wsparcia ze strony państwa m.in. dla osób: bezdomnych, uzależnionych, trwale bezrobotnych, niepełnosprawnych, które chcąc rozwiązać trudną sytuację życiową i szukają możliwości podjęcia zatrudnienia. - Dochodzą nas głosy, że od przyszłego roku możemy stracić pracę, ale nie bardzo wiemy o co chodzi. Bardzo się niepokoimy i nie wiemy czy mamy już teraz szukać czegoś innego czy czekać – żali się jeden z „Mikołajów”.
Zostaną sprofilowani
Zatrudnieniem „Mikołajów” w Radomiu zajmuje się Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, jednak na takie stanowisko kieruje Powiatowy Urząd Pracy w Radomiu. - W myśl ustawy o zatrudnieniu socjalnym każda bezrobotna osoba musi zostać sprofilowana. Za pomocą ankiety, którą przeprowadza pracownik Powiatowego Urzędu Pracy bezrobotny zostaje przypisany do jednego z trzech profili, który określa zakres pomocy bezrobotnemu – mówi Dariusz Strzelec, rzecznik prasowy PUP w Radomiu.
Profil pierwszy dotyczy osób, które samodzielnie poszukują pracy i nie potrzebują wsparcia ze strony PUP, poza samymi ofertami. Osoby przypisane do drugiego profilu wymagają wsparcia, takiego jak szkolenia czy staże. Trzeci profil to osoby zagrożone wykluczeniem społecznym oraz takie, które nie chcą podjąć pracy lub legalnie pracować.
- Po wejściu ustawy w życie „Mikołaje” zostaną sprofilowani, a to czy będą w przyszłym roku mieć pracę zależy właśnie od grupy, do której zostaną przypisani. Jeśli zostaną scharakteryzowani, jako trzeci profil pomocy, to w myśl ustawy o zatrudnieniu socjalnym MOPS będzie mógł ich zatrudnić jedynie na dwa miesiące. Zanim to jednak nastąpi, osoby te przed dwa miesiące będą odpowiednio szkolone. W taki sposób PUP może takim osobom pomóc.
Mogą być roszady
Profilowanie w Powiatowym Urzędzie Pracy trwa od początku czerwca tego roku. - Z naszych danych wynika, że większość osób bezrobotnych kwalifikuje się do drugiego profilu. A co za tym idzie, wiele wskazuje, że obecni „Mikołaje” pozostaną na swoich stanowiskach. Być może będą pewne roszady personalne, ale z pewnością nie zmniejszy się liczba „Mikołajów”. Takie jest zapotrzebowanie Radomia, a my zabezpieczymy odpowiednie środki do realizacji tego programu - zapewnia Dariusz Strzelec.
- Zauważyłem, że od dawna tę funkcję pełnią te same osoby. W wielu przypadkach ta praca, dbanie o bezpieczeństwo dzieci, to całe ich życie. Musimy poczekać aż ustawa wejdzie w życie, wówczas wszystko się wyjaśni – dodaje. Również Dominika Wójcik, kierownik Działu Organizowania Społeczności Lokalnej i Wspierania Rodziny w radomskim MOPS zapewnia, że w 2015 roku „Mikołaje” będą pracowali na przejściach dla pieszych na rzecz najmłodszych mieszkańców miasta.
Obecnie w Radomiu zatrudnionych jest 56 „Mikołajów”, którzy dbają o bezpieczeństwo dzieci i młodzieży na pasach w okolicach 16 radomskich szkół. Są to Publiczne Szkoły Podstawowe nr 5,4,7,9,15,17,19,23,24,28,32,34, a także Zespół Szkół Niepublicznych ul. Warszawska 3, Zespół Szkół Muzycznych, Zespół Szkół im. S. Staszica oraz Zespół Szkół Specjalnych nr 1.