Pod koniec zeszłego tygodnia do jednego ze sklepów na ulicy Traugutta wszedł mężczyzna i zażądał od ekspedientki wydania kilku tysięcy złotych. Groził, że jeśli tego nie zrobi, wyjmie broń. Kobieta nie przekazała mu żadnej gotówki, ale szybko poinformowała o zdarzeniu ochronę i policję.
Jak poinformowała Justyna Leszczyńska z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji: - Na miejsce natychmiast przyjechali policjanci z Wydziału Patrolowo Interwencyjnego KMP Radom i zatrzymali 51-letniego mężczyznę, który był kompletnie pijany i nie miał przy sobie żadnej broni, której użyciem groził sprzedawczyni. Policjanci przeprowadzili badanie stanu trzeźwości, które wykazało u mężczyzny ok. 4 promile alkoholu w organizmie.
Mężczyzna trafił do policyjnej celi, a następnie doprowadzono go do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut usiłowania wymuszenia rozbójniczego. W sobotę doprowadzono 51-latka do sądu i zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu.
Za przestępstwo, którego się dopuścił grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? DOŁĄCZ DO NAS FACEBOKU. ZRÓB TO TERAZ >>>