Delegacje Solidarności, pracowników radomskiej oświaty i służby zdrowia złożyły wieńce pod pomnikiem Złotego Donka. Był to wyraz podziękowania m.in. za długie kolejki w przychodniach i zmiany w oświacie. Również rolnicy wyrazili swoje podziękowanie składając powróz z kapuścianych głębi, jako symbol owocnych plonów.

- Chemy obudzić polskie społeczeństwo. Rządamy dialogu społecznego, którego w naszym kraju nie ma. Nie chcemy, żeby Polacy musieli wyjeżdżać za granicę w poszukiwaniu pracy. Dlatego jesteśmy tu dzisiaj i zbieramy podpisy pod odwołaniem obecnego rządu - tłumaczył Zdzisław Maszkiewicz - przewodniczący Zarządu Regionu.

Podczas happeningu można było pisać listy z pytaniami, postulatami czy podziękowaniami do premiera. Wszystkie zostaną przesłane do kancelarii premiera.

- Rząd, który nie podejmuje dialogu z Solidarnością sam sakzuje się na to, że już tym rządem niedługo nie będzie. Polaków trzeba słuchać i trzeba rządzić tak, aby mieli miejsca pracy i mieszkania, a nie martwili się, jak wzięli pierwszego zasiłek, a dziesiątego już nie mają pieniędzy. My dziekujemy dzisiaj Donaldowi Tuskowi za jego specjalne osiągnięcia. Przyjechaliśmy spod Fabryki Łączników, która była ostatnią fabryka skarbu państwa w tym mieście, w której pracowało 450 osób. My na takie rządy się nie godzimy - można było usłyszeć z mównicy.

Pomysł pikiety zrodził się 13 września podczas Ogólnopolskich Dni Protestu organizacji związkowych.

Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy?  POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>