Przewodniczący klubu parlamentarnego PiS, Mariusz Błaszczak w programie "Po przecinku" w TVP.INFO powiedział, że "pani Ewa Kopacz była złym ministrem zdrowia, jest złym marszałkiem Sejmu, nie radzi sobie z prowadzeniem obrad. Nic nie wskazuje na to, żeby była dobrym premierem".

Radomscy politycy nie są tak surowi dla marszałek Sejmu z Ziemi Radomskiej. Jedni jej kibicują, chcą, by sprawdziła się w roli premiera, inni uważają, że dla Radomia to powód do dumy i nic poza tym.

Jakub Kowalski, radny z ramienia PiS twierdzi, że wybór premiera z Ziemi Radomskiej byłby dużym wyróżnieniem, ale sytuacja Radomia nie zmieniłaby się.

- Kibicuję wszystkim osobom, które wywodzą się z Ziemi Radomskiej. Trzeba mieć świadomość, że marszałek Sejmu jest drugą najważniejszą osobą w państwie. Pierwszą jest prezydent. I nie widzę z tego tytułu jakiś profitów dla Radomia. Mieliśmy mieć wyremontowaną kolej do 2013 roku, obwodnicę zachodnią też, a teraz będziemy na nią czekać do 2019 roku. Zresztą sama pani Kopacz składała kilka obietnic, m.in. onkologię i rehabilitację w radomskich szpitalach i centrum onkologiczne. Tymczasem ani onkologii, ani rehabilitacji nie ma, a Centrum Onkologii Ziemi Radomskiej buduje prywatny inwestor. Miejmy na uwadze to, że nowy premier będzie tylko przez parę miesięcy, bo niebawem zostaną ogłoszone wybory parlamentarne. Na to się zanosi. Sądzę, że Donald Tusk zaskoczy wszystkich i wytypuje na swojego następcę zupełnie kogoś innego, a nie panią Kopacz, która w tej całej sytuacji może być tylko zasłoną dymną. Nie wierzę, że pani marszałek podniesie PO z kolan. Ale mogę się też mylić. Znane są relacje premiera Tuska i marszałek Kopacz. Być może one wezmą górę nad dobro Polski i pan Tusk wskaże Ewę Kopacz na swojego następcę - mówi Jakub Kowalski.

Waldemar Kordziński, radny z ramienia PO sądzi, że Ewa Kopacz to charyzmatyczny i skuteczny polityk. W roli premiera może się sprawdzić.

- Pan Błaszczak widocznie nie miał okazji bezpośrednio pracować z panią Kopacz, skoro wypowiada się w taki sposób. Pani marszałek jest liderką naszego klubu. To osoba charyzmatyczna, stawia sobie wysokie cele i jest konsekwentna. Jej droga polityczna to potwierdza. Byłem świadkiem walki politycznej pani Kopacz na naszym podwórku i radziła sobie doskonale z opozycją - mówi Waldemar Kordziński.

Leszek Rejmer, radny sejmikowy z ramienia SLD uważa, że każdemu trzeba dać szansę, choć w roli premiera Polski widzi min. Bieńkowską.

- Mimo tego, że mamy marszałka Sejmu z Ziemi Radomskiej, to dla naszego miasta nie ma żadnych profitów. No cóż, marszałek ma inne zadania. Ale nie miejmy złudzeń, że jeśli pani Kopacz zostanie premierem, to dla Radomia coś się zmieni. Choć każdemu trzeba dać szansę. Nie można z góry zakładać, że będzie zły. Jednak w roli premiera Polski widziałbym panią Elżbietę Bieńkowską, obecną wicepremier - komentuje Leszek Rejmer.

Odmiennego zdania jest Jerzy Grosicki, szef radomskiego PSL. - Jako premier Ewa Kopacz miałaby realny wpływ na politykę, na sytuację Radomia. Marszałek ma zupełnie inne zadania. Gdyby pani Kopacz została premierem, powinna postarać się o to, by Radom znów stało się miastem wojewódzkim. Ono na to zasługuje. Olsztyn ma znacznie mniej ludzi od Radomia i świetnie się rozwija. My też tak możemy - twierdzi Jerzy Grosicki.

O tym, czy marszałek Ewa Kopacz zostanie premierem, dowiemy się niebawem. Tymczasem pani marszałek zadeklarowała już, że gdyby była taka konieczność, to objęłaby to stanowisko. Jej rywalami do fotela premiera są m.in. Tomasz Siemoniak, szef MON oraz minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy?  POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>