Jak pokazuje życie, problemu z kupieniem papierosów przez nieletnich nie ma. Mimo ulotek, tablic informacyjnych w punktach sprzedaży tytoniu i kampanii społecznej uświadamiającej sprzedawców o zakazie sprzedaży tytoniu osobom niepełnoletnim, młodzież dostęp do papierosów ma. Albo kupuje im je ktoś starszy, albo udaje się im kupić papierosy osobiście w sklepie „bez dowodu”. I choć dostęp do papierosów osobom nieletnim zakazuje prawo, tak w przypadku e-papierosów, takich regulacji nie ma. Młodzież z łatwością może zaopatrzyć się w „e-dymka” choćby za pomocą sklepów internetowych. - Nie spotkałem się z taką sytuacją, żeby w moim sklepie e-papierosy kupowali nieletni. Mimo że prawo nie narzuca obowiązku sprawdzania dowodu w przypadku zakupu elektronicznego papierosa, my to robimy – mówi Waldemar Kaczmarski, właściciel sklepu z wyrobami i akcesoriami tytoniowymi przy ul. Struga.
Młodzież jednak coraz rzadziej kryje się z upodobaniem do papierosów, palą w szkole, na przerwach, na boiskach i na ulicach. W dzisiejszych czasach nikt im już uwagi nie zwraca, z obawy o niekulturalną i niecenzuralną odpowiedź. - Jak się okazuje, wielu młodych „nałogowców” korzysta z e-papierosów. - Znam takie osoby, które palą w szkole e-papierosy. Na lekcjach nie, ale na przerwie w toalecie kilka machów, e-papierosy nie śmierdzą więc nie ma przypału. Kupują je bez problemu na allegro – mówi jeden z radomskich uczniów. Z problemem papierosów w szkole boryka się Zespół Szkół Elektronicznych w Radomiu. - Jeśli chodzi o e-papierosy nie otrzymaliśmy sygnałów, aby uczniowie z nich korzystali, ale problem papierosów w ogole, w szkole istnieje - dowiedzieliśmy się od dyrekcji szkoły Zespołu Szkół Eketronicznych. - U nas sygnałów dotyczących e-papierosów też nie było, u nas w ogóle problem papierosów nie istnieje - mówi mówi Bożena Marczykowska, dyrektor szkoły. Z kolei w "samochodówce" już widać uczniów z elektronicznymi papierosami. - Na terenie całej szkoły jest zakaz palenia, ale tak jak kiedyś widywało się pod szkołą uczniów z normalnymi papierosami, tak obecnie widać już, że chodzą z e-papierosami - mówi Mariusz Szymańcza, z-ca dyrektora w Zespole Szkół Samochodowych.