W Resursie prezydentowi udało się zebrać ponad podziałami politycznymi grupę wpływowych przedstawicieli różnych środowisk. Wszyscy bez wyjątku zgodzili się, że Radom został przez twórców projektu kontraktu. Udało się sformułować kilka mocno uargumentowanych wniosków, które do czwartku mają zostać opracowane w kancelarii prezydenta. W najbliższy poniedziałek dokument ma być przygotowany do podpisu przez sygnatariuszy.
Siła petycji
Tak uzbrojony prezydent Kosztowniak ma się spotkać z marszałkiem województwa mazowieckiego Adamem Struzikiem. - Chcę doprowadzić do spotkania z zarządem województwa przy arbitrażu ministra rozwoju regionalnego – zapowiedział prezydent Radomia. Jak dodaje jest gotów bronić każdego z 11 projektów zgłoszonych przez Radom.
Kolejnymi krokami mają być petycje skierowane do rządu i Komisji Europejskiej, która finansuje kontrakty terytorialne, co jako pierwszy zaproponował radny Jakub Kowalski. – Działania, które miały być polityka spójności stały się polityką dezintegracji – argumentował szef klubu radnych PiS.
Poseł Marek Suski stwierdził, że nie wierzy już w siłę takich wspólnych spotkań, a jedyną drogą wywarcia nacisku na zarząd województwa jest zabieganie skierowanie petycji do Komisji Europejskiej. Mimo próśb o nieupolitycznianie spotkania, Poseł Suski rozdawał firmowaną m.in. przez siebie petycję (pisalismy o niej tutaj). Najgłośniej pretensje o to wyrażała posłanka Marzena Wróbel. Ostatecznie uznano, że jest to „inicjatywa obok”, do której prawo ma każda strona okrągłego stołu.
Śląskie koperty
Poseł Zbigniew Kuźmiuk (PiS) zaproponował rozwiązane zastosowane na Śląsku, czyli tzw. koperty subregionalne. – O fundusze w ramach poszczególnych subregionów wnioskodawcy rywalizują w konkursach – wyjaśnił poseł.
- Jako Platforma Obywatelska takie rozwiązanie proponujemy na forum sejmiku od dwóch lat – stwierdził poseł Radosław Witkowski, który przedstawił stanowisko swej partii wyrażone w liście do marszałka Struzika. W dokumencie tym PO domaga się ponownego rozpatrzenia wniosków i jasnego wyjaśnienia sposobu podziału środków w ramach kontraktu. – Zarząd ma obowiązek konsultowania swych decyzji. Czy pan prezydent Kosztowniak był zaproszony na negocjacje w sprawie kontraktu? – pytał poseł Witkowski. – Odpowiedź będzie krótka: nie – odpowiedział prezydent.
Co na to PSL?
Posłanka Marzena Wróbel stwierdziła, że jest ciekawa stanowiska PSL, bo partia ta ma władzę nie tylko w sejmiku, ale też w kraju, współrządzi w Radomiu i wielu gminach i powiatach regionu. – Nie zwalniam PO z odpowiedzialności ale z tych powodów to PSL powinno zabiegać o sprawy naszego miasta i regiony w zarządzie Sejmiku – powiedziała posłanka Solidarnej Polski.
W imieniu PSL głos zabrała Bożenna Pacholczak, radna i wiceprzewodnicząca Sejmiku. – O środki z kontraktu wpłynęło ponad 1500 wniosków, istny koncert życzeń. Zarząd województwa wybrał 150. Szanse na realizacje ma może 20 procent z nich. Nic nie jest jeszcze przesądzone - powiedziała radna Pacholczak. Przyznała też, że nie zna kryteriów jakimi zarząd kierował się ustalając listę projektów mających szansę na realizację w ramach kontraktu.
"Uwarszawianie" Mazowsza
- Jestem w szoku, że nikt nie jest w stanie wskazać kryteriów podziału środków z kontraktu. Za to realizowany jest pomysł by Warszawa została stolicą Europy Wschodniej. A przecież nie można zapominać a reszcie regionu. Przestańmy „uwarszawiać” Mazowsze - stwierdził radny sejmiku Leszek Rejmer (SLD) i dodał: - Warto sprawdzić skąd ten pomysł z Warszawą wyszedł. Apeluję o kolejne podobne spotkanie.
- To spotkanie jest zwołane o rok za późno – stwierdził radny sejmiku Andrzej Łuczycki. Zaproponował, by cyklicznie spotykali się przedstawiciele nauki, przedsiębiorców i samorządowców. – Wypracowane przez nich pomysły powinni realizować politycy. – Rok temu nie było mowy o kontrakcie terytorialnym – odparł prezydent Kosztowniak i dodał: - Nie dajmy sobie wmówić, że to my mamy przygotować strategię dla Mazowsza. My powinniśmy tu dyskutować nad propozycjami rozwoju dla Radomia i regionu przygotowanymi przez zarząd województwa.
Z radnym Łuczyckim polemizował też wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski (PiS). – Takie sprawy jak przyznanie pieniędzy unijnych zawsze będą kwestia decyzji politycznej. W przypadku Mazowsza wysysa prawie wszystko. Dlatego warto Warszawę wyłączyć z województwa, to znacznie poprawi sytuację subregionów – mówił wicemarszałek.
Walczmy o stolicę województwa... w Radomiu
Łukasz Zaborowski z Radomskiego Towarzystwa naukowego stwierdził, ze największym problemem Radomia jest jego degradacja w wyniku ostatniego podziału administracyjnego kraju. – Na każdym szczeblu, i przy każdej okazji powinniśmy zabiegać o przywrócenie Radomiowi statusu stolicy województwa – apelował.
p>Radomski Klubu Miłośników Kolei reprezentował Andrzej Lewandowski, który stwierdził, że nie mamy szans na wsparcie projektów kubaturowych, czyli budowa hali sportowej czy parku nie ma szans.stwierdził, że nie jak np. budowę hali sportowej. - To nieprawda, inni tez złożyli projekty kubaturowe i są wysoko na liście, np. w sektorze badania i rozwój - odparł Andrzej Kosztowniak
Na koniec prezydent zapowiedział szybkie przygotowanie stanowiska i przedstawienie go zebranym do podpisu. Podziękował też dr Marii Gagackiej z UTH, która unikając zbędnych komentarzy i dyskusji politycznych, sprawnie poprowadziła spotkanie.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>