Po Polsce nadal funkcjonuje opinia, że z perspektywy kosmosu nad Radomiem widać trzy paski i kopertę, sugerującą wysoki poziom korupcji w naszym mieście. Często także mylono Radom z Radomskiem koło Częstochowy. Na szczęście, teraz już tylko w formie żartu. Jak teraz widzą Radom mieszkańcy Polski?
Jeszcze kilka lat temu Radom kojarzył się przedsiębiorcom z niewykorzystanym potencjałem, miastem upadłych fabryk, i rosnącym wskaźnikiem bezrobocia. Tak wskazują badania przeprowadzone w 2009 roku na grupie mieszkańców Radomia i spoza jego granic oraz na „uciekinierach”. Ci, którzy „uciekli”, mieli jednoznaczny ogląd na wizerunek miasta. Jako cechy pejoratywne wymieniali szare otoczenie, wysokie bezrobocie, słabe zaplecze kulturalne oraz niebezpieczne ulice. Jako pozytyw podawali jedynie ciszę i przestrzeń. Mieszkańcy Polski natomiast kojarzyli Radom m.in. z Zakładami Łucznik, fabryką broni, wydarzeniami '76, Radoskórem, miastem rodzinnym czy „Solidarnością”. Co ciekawe, zbliżona liczna osób oceniła Radom jako tak samo szare i brzydkie co kolorowe i słoneczne z dużą ilością zieleni. Radom staje się bardziej rozpoznawalny w kraju dzięki Międzynarodowym Pokazom Lotniczym Air Show. Niestety, są też tacy, w opinii których Radom to miasto prowincjonalne.
Co wyróżnia Radom? Na 1000 ankietowanych 19% uważa, że nic go nie wyróżnia. Wysoko plasuje się Air Show oraz bezrobocie. Niewielki procent uważa, że to miasto z tradycjami i bogatą historią. Część widzi Radom jako miasto upadłe, w którym rządzą „Żabki” i supermarkety, ale za to czyste i uporządkowane. Ankietowani, głównie „uciekinierzy” w 2009 roku oceniali Radom z perspektywy metropolii, do których się przeprowadzili, czyli Warszawy i Krakowa. Brano tu pod uwagę nie tylko kulturę i rozrywkę, ale szeroko pojęto ofertę miasta. Radom plusował pod względem natężenia hałasu, które jest zdecydowanie mniejsze w porównaniu do stolicy. Uznano także, że Radom to miasto, w którym nie ma tak zintensyfikowanego „wyścigu szczurów”, co pozwala na spokojniejsze życie. Jakie plusy miasta widzą po trzech latach? Według mieszkańców spoza miasta, Radom wyróżnia m.in. dostępność różnorodnych usług (25,2%), oferta kulturalna (25,1%).
Te zmiany widzi Karolina Kiepas, jedna z „uciekinierek”. - Radom to z jednej strony niewykorzystany potencjał zarówno ludzki, lokalizacyjny i kulturalny, a z drugiej życzliwi, twardzi ludzie, bardzo dobry Teatr, świetne inicjatywy jak Elektrownia czy Czytelnia Kawy. Oby tak dalej! Trzeba rozwijać takie miejsca, jak Rynek, przesiedlać patologię na obrzeża i poprawić komunikację miejską, bo niektóre linie w dzień powszedni jeżdżą raz na 50 minut i autobusy są załadowane jak puszka sardynek – wylicza Karolina, radomianka z urodzenia. Jak podkreśla, bacznie obserwuje Radom podczas comiesięcznych wizyt. - To, co było jak wyjeżdżałam 9 lat temu to znaczna różnica. Opuściłam miasto dresów, skorumpowane i smutne, a teraz przyjeżdżam do zadbanego miasta, w którym jest wielu smutnych ludzi, ale przynajmniej można wybierać w ofercie spędzania czasu wolnego – dodaje Karolina.
Łódź, Kazimierz nad Wisłą, Toruń i Puławy to miasta, do których „uciekinierzy” najczęściej porównywali Radom. Obecnie, tendencja ta ulega zmianie. Radom coraz częściej porównywany jest do większych miast, takich jak Rzeszów, Lublin, a nawet Katowice. Ogólnie rzecz ujmując, miasto raczej postrzegane jest słabo lub jest w ogóle nieznane.
Ankietowali uznali, że miasto ma niską samopromocję. Mimo rozwoju miasta i zmian na lepsze, w dalszym ciągu większość mieszkańców spoza Radomia nadal postrzega Radom podobnie, jak pięć lat temu. Ankietowali uznali jednocześnie, że działania obecnych władz miasta przyczyniły się do dużej ilości i dobrej jakości imprez kulturalnych, portretu miasta jako ośrodka czystego i zadbanego. Marnie natomiast ocenili bazę hotelową miasta.
Ocenie poddali także samych mieszkańców. I tu, nie ma powodu do wstydu. Jesteśmy życzliwi i pracowici. - Radom kojarzy mi się z miastem, o którym można usłyszeć więcej dobrego od przyjezdnych niż od mieszkańców – mówi Szymon z Radomia.
Wielu Polaków do odwiedzenia Radomia zachęcają rekonstrukcje historyczne, których w ostatnim czasie w mieście i regionie jest coraz więcej. Niestety, mimo kampanii promocyjnych, Radom nie jest kojarzony jako centrum techniki precyzyjnej.
W tekście wykorzystano: "Raport Otwarcia" (2009 r.), "Raport z badań wizerunkowych - lipiec 2012" - przeprowadzone na zlecenie Urzędu Miejskiego w Radomiu.