- W Schronisku jest straszne przepełnienie, tak j piesków dorosłych, jak i szczeniaczków. Każdy kto adoptował psa mówi, że życie stało się szczęśliwsze i radośniejsze. Ludzie piszą do nas, wysyłają zdjęcia a ostatnio nawet dwa poleciały do Szwajcarii:) Uwierzcie warto mieć takiego przyjaciela w domu!!! –pisze Agnieszka Urbańska.
Dalej Autorka wpisu alarmuje:
- Jesteśmy zrozpaczeni i ręce opadają, bo wciąż dzwonicie do nas, do Straży Miejskiej o odławianie psów. Nie jesteśmy w stanie pomóc wszystkim zwierzakom, bo schronisko jest przepełnione (na obecną chwilę 650 psów a miejsc 320) więc zrozumcie i pomóżcie poprzez udostępnianie zdjęć i wydarzeń, które publikujemy. WSZYSCY JESTEŚMY WINNI TAKIEJ BEZDOMNOŚCI JAKA JEST W NASZYM MIEŚCIE!!! STERYLIZUJMY, KASTRUJMY I WSPÓLNIE ZAPOBIEGAJMY BEZDOMNOŚCI!!! Wracając do adopcji psa ze Schroniska; każdy jest wysterylizowany/wykastrowany, zaszczepiony i zaczipowany. Wierzę w WAS, że nam pomożecie!!! – apeluje.