Uroczystości rozpoczęły się już o godz. 15 w radomskiej katedrze, gdzie sprawowana była msza święta, podczas której homilię wygłosił ordynariusz diecezji radomskiej, ksiądz biskup Henryk Tomasik. Tuż po niej mieszkańcy miasta przeszli pod scenę przy radomskiej Łaźni. Tam harcerze z ZHP Hufiec Radom przekazali władzom miasta Pokojowe Światło Betlejemskie. Jego płomień odpalony został w grocie w Betlejem, zaś do Polski trafiło ono w ubiegłym tygodniu.
Następnie biskup Henryk Tomasik złożył radomianom świąteczne życzenia, jednocześnie udzielając zgromadzonym Bożego błogosławieństwa: - Życzę naszemu miastu, aby w internecie pojawiło się jak najwięcej filmów na temat: "dobry człowiek z Radomia". Aby jeszcze bardziej Radom był znany z tego, że ludzie są dla siebie dobrzy i potrafią czynić to dobro - podkreślił.
- Szanowni Państwo, z okazji świąt Bożego Narodzenia pragnę przyłączyć się do życzeń, które zostały już wypowiedziane, a także tych które w najbliższych dniach i godzinach będą wypowiedziane w stosunku do nas. Życzę Państwa rodzinom, przyjaciołom i znajomym zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Życzę, abyście nie tylko w święta potrafili znaleźć w sobie radość, a także potrafili dzielić się miłością - mówił prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak - Życzę, abyśmy pamiętali o tych, którzy naprawdę potrzebują naszej pomocy - dodał.
Po wysłuchaniu Słowa Bożego oraz wspólnie odmówionej modlitwie radomianie podzielili się opłatkiem, składając sobie najlepsze świąteczne życzenia. Atmosfera w czasie trwania miejskiej uroczystości była naprawdę rodzinna, na szczęście obyło się bez przykrych incydentów.
Podczas tegorocznej wieczerzy wigilijnej stół był symboliczny. Jednak mieszkańcy mieli możliwość skosztowania gorących posiłków, które wydawane były w ośmiu kuchniach polowych. Największym zainteresowaniem cieszyły się pierogi, po które trzeba było czekać w długich kolejkach. Nie zabrakło bigosu, łazanek, kapusty z grochem, barszczu z grzybami oraz gorącego kompotu z suszu.
Tuż po poczęstunku rozpoczął się krótki program artystyczny. Na scenie wystąpiły m.in. solistki z Radomskiej Szkoły Rocka oraz chór "Festa Allegra", który zaśpiewał najpiękniejsze bożonarodzeniowe kolędy i pastorałki.
Wigilia na deptaku była także bardzo dobrym momentem, aby mieszkańcom Radomia przedstawić Szymona Kowalika, ośmioletniego chłopca cierpiącego na niezwykle rzadką chorobę, dla którego w ostatnich tygodniach była przeprowadzana zbiórka pieniędzy oraz akcja "Malowania bombek" w Łaźni. Przypomnijmy, podczas licytacji ręcznie malowanych ozdób zebrane zostało ponad dziesięć tysięcy złotych. Dzięki tej kwocie rodzice Szymona będą mogli zakupić sprzęt medyczny oraz specjalne mebelki dla synka.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>