Przypomnijmy – władze Radomia zdecydowały się ostatnio na likwidację przejścia dla pieszych na ulicy Warszawskiej na wysokości ulicy Śniadeckich. Sprawa stała się głośna, bowiem przeciwko likwidacji przejścia zaprotestowali m.in. radny Damian Maciąg oraz przedstawiciele Bractwa Rowerowego. W obronie przejścia w krótkim czasie zebrano blisko 700 podpisów. Sprawą zainteresował się także poseł Armand Ryfiński z Ruchu Palikota.
W odpowiedzi na jego interwencję wiceprezydent miasta Igor Marszałkiewicz wyjaśnił m.in. że dotychczas dokonane usprawnienia układu komunikacyjnego poprzez już wykonane prace dla ciągu ulic Malczewskiego-Warszawska tj. przebudowa ulic w ramach budowy Galerii Słonecznej oraz odcinka ul. Warszawskiej od ul. Kusocińskiego do ronda Narodowych Sił Zbrojnych stanowiły o konieczności dostosowania geometrii do istniejącego zakresu w rejonach połączeń nawierzchni.
„Wydzielenie dwóch pasów ruchu dla każdego z kierunków i odseparowanie relacji o przeciwnych kierunkach pasem dzielącym jest rozwiązaniem podnoszącym bezpieczeństwo ruchu i zapewniającym pożądana przepustowość dla tej kategorii ulicy należącej do podstawowego układu komunikacyjnego miasta Radomia. Niestety takie zmiany geometrii stanowiły o konieczności zawężenia pasa rozdziału, którego szerokość jest niewystarczająca dla zapewnienia bezpiecznej powierzchni azylu jako miejsca oczekiwania pieszych na przekroczenie jezdni” – wyjaśnia wiceprezydent Radomia.
Igor Marszałkiewicz zwraca też uwagę, że dalsze utrzymywanie tego przejścia było niezasadne z uwagi na fakt niedalekich odległości do innych istniejących przejść. Ponadto pas rozdziału zostanie wyposażony w bariery wygradzające eliminujące przypadki dotychczas występujących zagrożeń związanych z przekraczaniem jezdni przez pieszych na długości wyremontowanego odcinka. Dotychczasowe obserwacje istniejącego przejścia wykazały nierównomierna nasilenie ruchu pieszych a z racji pobliskich lokalizacji przejść budowa kładki dla pieszych byłaby niezasadna ze względów finansowych.
Wiceprezydent przyznaje też, że po likwidacji przejścia wystąpią „pewne niedogodności dla pieszych”, ale zaproponowane rozwiązanie będzie bezpiecznym (barierki U-11 a z pionowymi prętami), dlatego musi podtrzymać negatywną decyzję odnośnie przywrócenia przejścia.