Poniżej publikujemy list przewodniczącego w całości:
„Szanowna Pani Marszałek,
Pisząc do Pani ten list zapewniam, że nie kieruję się pobudkami politycznymi. List jest przejawem troski o miasto Radom, jego mieszkańców i jego przyszłość.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że Radom stał się miastem zapomnianym przez rząd. Świadczy o tym wiele decyzji podejmowanych na najwyższym szczeblu. Likwidacja oddziałów Ruchu, Poczty Polskiej, Izby Skarbowej, prywatyzacja, a w efekcie zagłada Fabryki Łączników, przesuwana w nieskończoność budowa obwodnicy zachodniej Radomia, drogi ekspresowej S12, linii kolejowej nr 8 – to tylko niektóre przykłady.
W ostatnich dniach tematem numer jeden w Radomiu stała się budowa nowej hali widowiskowo-sportowej, a raczej – poprzez decyzję Ministerstwa Sportu i Turystyki – wielce prawdopodobne odłożenie w bliżej nieokreślonym czasie tej inwestycji. Chodzi rzecz jasna o ministerialną dotację, dzięki której mógłby powstać wspomniany obiekt. Początkowo budowa hali w Radomiu w ogóle nie znalazła się na liście Ministerstwa Sportu, inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu, teraz słyszymy, że jednak jest, ale dofinansowanie może wynieść jedynie 15 mln zł, podczas gdy wielokrotne deklaracje ze strony ministra sportu, również w Pani obecności, opiewały na kwotę ok. 40 mln zł. Pani Marszałek doskonale zdaje sobie sprawę, że bez dotacji w kwocie stanowiącej co najmniej połowę wszystkich kosztów potrzebnych na budowę hali, obiekt, przynajmniej na razie, nie powstanie.
Ufając dobrym intencjom prominentnych polityków Platformy Obywatelskiej, w tym Pani Marszałek, Prezydent Miasta Radomia Andrzej Kosztowniak, wszystkie wzięte na barki władz miasta zobowiązania zrealizował w 100 procentach. Przeprowadzony został konkurs architektoniczny, jest projekt budowlany, wszelka niezbędna dokumentacja, pozwolenie na budowę i przygotowany teren pod inwestycję. Wszystko, łącznie z pozwoleniem na budowę, jest już gotowe! Dziesiątki ludzi pracowało przez kilkanaście miesięcy w pocie czoła, miasto wydało blisko 3 mln zł, teraz okazuje się, że być może na marne.
Sport i kultura to dziedziny życia, z którymi polityka nie powinna iść w parze. Niestety, odnosimy wrażenie, że w przypadku budowy hali widowiskowo-sportowej w Radomiu, stało się inaczej.
Podejmowane teraz decyzje nie są jednak decyzjami ostatecznymi. Dlatego zwracam się do Pani Marszałek - posłanki Ziemi Radomskiej o dalsze wsparcie dla tej jakże ważnej i od lat oczekiwanej w naszym mieście inwestycji.
Wierzę głęboko, że leży Pani na sercu dobro Radomia i jego mieszkańców. Pani Marszałek – apeluję o pomoc!
Dariusz Wójcik,
Przewodniczący Rady Miejskiej w Radomiu”.