Czasu na powstanie portu nie pozostało już zbyt wiele. Musi się to stać do września 2013 roku, bowiem jeżeli ten termin nie zostanie dotrzymany, grunty przeznaczone pod to przedsięwzięcie powrócą do Skarbu Państwa. Tymczasem procedury nie są proste, często kierownictwo utworzonej przez miasto spółki Port Lotniczy Radom musi zmagać z urzędniczymi barierami.
Ale teraz ma się to zmienić, bowiem w ostatnim czasie doszło do bardzo ważnego i znaczącego spotkania w sprawie inwestycji.
- W spotkaniu oprócz prezydenta miasta Andrzeja Kosztowniaka oraz prezesa spółki Tomasza Siwaka uczestniczyła pani marszałek Sejmu Ewa Kopacz, a ponadto szef radomskiej Platformy Obywatelskiej Zbigniew Banaszkiewicz oraz przedstawiciele Polskiej Żeglugi Powietrznej i Urzędu Lotnictwa Cywilnego – poinformował nas Wiesław Wędzonka, polityk radomskiej PO i wiceprzewodniczący rady miejskiej w Radomiu, a jednocześnie pilot.
Zdaniem naszego rozmówcy spotkanie to powinno okazać się przełomowe dla dalszych losów cywilnego portu lotniczego.
- Inicjatywa pani marszałek Ewy Kopacz spowodowała, że teraz sprawy powinny szybciej poruszać się do przodu – powiedział nam Wiesław Wędzonka.