W minionym 2012 roku do Ośrodka Interwencji Kryzysowej wpłynęło 1353 sprawy. To o prawie 40 więcej niż w 2011 roku i o blisko 100 więcej niż w 2010 roku. Niepokojącym faktem jest to, że zdecydowana większość, bo ponad 1100, dotyczy przemocy fizycznej i psychicznej. - Jednymi z najtrudniejszych spraw były te, w których córki wyrzucały z domów swoje matki lub teściowe. Powodem takiego zachowania była chęć uzyskania korzyści majątkowych z tytułu wynajmu domu czy mieszkania, które zajmowała starsza kobieta. Całe życie uczy się nas, że powinniśmy mieć szacunek do starszych osób, a tu wyrzuca się osobę właśnie dlatego, że jest stara. Tym bardziej mnie te sprawy bulwersują, że dotyczy to osób z tzw. wyższego szczebla społecznego czyli inteligentnych i wykształconych. To nowy problem w naszym mieście, wcześniej się nie pojawiał – wyjaśnia Włodzimierz Wolski, dyrektor Ośrodka Interwencji Kryzysowej.
Przemoc w rodzinie, to wciąż obecny problem. Jak zaznacza dyrektor OIK, najczęstszą przyczyną takich zachowań w dalszym ciągu jest alkohol, który osłabia zdolność panowania nad emocjami i agresją. - W ponad 90% przypadków przemoc stosują mężczyźni. Co dla mnie, jako mężczyzny, jest szczególnie bolesne – mówi dyrektor IOK. Nadal w Radomiu istnieje problem prostytucji dziecięcej czyli „galerianek”. Na szczęście osoby, które są zaczepiane w centrach handlowych zgłaszają ten problem do ośrodka. Takich spraw w 2012 roku było 11.
Inną skandalizującą kwestią, na którą zwraca uwagę dyrektor OIK jest nieprzestrzeganie przez starostwa i powiaty ustawy o przeciwdziałaniu przemocy, która mówi między innymi o obowiązku stworzenia w każdym powiecie Ośrodka Interwencji Kryzysowej. - Na terenie byłego województwa radomskiego nie ma takich miejsc. Brak hosteli, ośrodków interwencji kryzysowej, porad prawnych i psychologicznych. W powiatach nie ma absolutnie nic, żadnej pomocy. My tak naprawdę nie możemy przyjmować osób spoza rejonu, nie mamy też takich możliwości, choć w wyjątkowych sytuacjach udzielaliśmy pomocy w 80 przypadkach – wyjaśnia Wolski.
Najłatwiejsze w minionym roku były sprawy dotyczące braku komunikacji w rodzinie. - Problem pojawia się wtedy, gdy nie umiemy słuchać i nie umiemy znaleźć porozumienia. Tak się rodzą konflikty, jednak tu stosunkowo łatwo można udzielić pomocy, ponieważ jeszcze nie ma skutków takich problemów – wyjaśnia dyrektor placówki. Ponadto OIK zajmował się przypadkami molestowania seksualnego (11), sprawami rozwodowymi (76), sprawowaniem opieki nad dziećmi (65) oraz zaburzeniami emocjonalnymi dzieci i młodzieży (12). Z porad prawnych, psychopedagogicznych, terapii i rozmów terapeutycznych skorzystało steki osób. W hostelu natomiast przebywało 9 kobiet i 18 dzieci.
Ośrodek Interwencji Kryzusowej w Radomiu
ul. Malczewskiego 20 b
tel. (48) 362-27-45