Jeszcze podczas czerwcowego posiedzenia radnych Komisji Rozwoju w 2012 roku została podjęta decyzja o złożeniu wniosku do prezydenta miasta, Andrzeja Kosztowniaka, o wpisanie rewitalizacji Placu Stare Miasta wraz z parkiem pomiędzy kościołem św. Wacława oraz siedzibą „Arki” do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego. - Wniosek został bez żadnej odpowiedzi – mówi Adam Bocheński (PiS), przewodniczący Komisji Rozwoju.
Brak odpowiedzi z miasta nie ostudził zapału ks. Andrzeja Tuszyńskiego, proboszcza parafii św. Wacława, który własnymi siłami stara się zdobyć finanse na ten cel. - Jesteśmy na dobre drodze, choć środki na rewitalizację musimy zdobyć z zewnątrz. Na razie nie chcę jednak mówić o szczegółach, aby nie zapeszyć. Tymczasem projekt parku, który powstał sześć lat temu musi zostać poprawiony, ponieważ ówczesne pozwolenia, które otrzymaliśmy, straciły ważność. Zajmuje się tym Miejska Pracownia Urbanistyczna – mówi ks. Andrzej Tuszyńśki. Choć prace rewitalizacyjne parku miały ruszyć wiosną, proboszcz parafii zapowiada, że mieszkańcy doczekają się rewitalizacji parku. Aby zmniejszyć koszty, a mieszkańców Starego Miasta przywiązać do tego miejsca, sadzenie drzew odbędzie się dzięki ich udziałowi.