Zbliża się kolejny finał WOŚP. W Radomiu już po raz 14. odbędzie się zbiórka pieniędzy na sprzęt medyczny dla polskich szpitali. Bartosz Bednarczyk, komendant radomskiego hufca ZHP, który jest jednocześnie szefem sztabu WOŚP w naszym mieście, ma nadzieję, że podczas 23. Finału WOŚP radomianie będą równie hojni, jak w latach ubiegłych.
- Podczas 22. Finału zebraliśmy ponad 197 tys. zł. Zbliżyliśmy się do naszego rekordu z 2012 roku, kiedy udało nam się zebrać ponad 208 tys. zł. Te wyniki plasują Radom na wysokim miejscu w rankingu polskich miast biorących udział w zbiórkach WOŚP. Mamy nadzieję, że podczas 23. Finału uda nam się zebrać tyle pieniędzy - mówi Bartosz Bednarczyk.
Trwają rozmowy z zespołami, które mogłyby zagrać w Radomiu podczas 23. Finału. Nie wybrano jeszcze miejsca sceny głównej. Są dwie możliwości: na placyu Jagiellońskim lub na deptaku. - Zespoły, które chciałyby zagrać na radomskiej scenie, prosimy o kontakt z naszym hufcem - zachęca komendant radomskich harcerzy ZHP.
Od dzisiaj (12 listopada) do wyczerpania limitu, można zapisywać się jako wolontraiusz WOŚP.
- Mamy 350 miejsc. Tylu wolontariuszy będzie zbierać pieniądze podczas 23. Finału WOŚP w Radomiu. Oczywiście będziemy tworzyć listę rezerwową na wypadek, gdyby ktoś z listy podstawowej nie doniósł na czas odpowiednich dokumentów - mówi Anna Niewczas, harcerka odpowiedzialna za wolontariuszy WOŚP w Radomiu.
Jak dostać się do grupy wolontariuszy WOŚP? - Trzeba wypełnić formularz, który znajduje się na stronie www.wosp.radom.pl, przynieść do nas rekomendacje nauczyciela, uczelni, szkoły, instytucji. Następnie będziemy zbierać od wolontariuszy potrzebne dokumenty do wydania identyfikatorów i puszek, które otrzymują dopiero w dzień Orkiestry. Ważne jest to, że numer puszki jest taki sam, jak numer identyfikatora - wyjaśnia Anna Niewczas.
Każdy może zostać wolontariuszem bez względu na wiek. Wystarczą chęci. - Mieliśmy kilku wolontariuszy pięciolatków, którzy zbierali pieniądze z rodzicami. Potem okazywało się, że te maluchy miały najcięższe puszki - opowiada Bartosz Bednarczyk, komendant radomskiego hufca ZHP.
Nad bezpieczeństwem wolontariuszy czuwać będzie policja i straż miejska.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>