Do zdarzenia doszło w sobotę (24 listopada) na ulicy Krasickiego. 26-letnia kierująca samochodem egzaminacyjnym marki nissan micra skręcała w ulicę Limanowskiego i podczas tego manewru zgasł silnik pojazdu. Wtedy w tył samochodu uderzył pojazd marki honda, który kierował 66-letni mieszkaniec Radomia.
Po zderzeniu uczestnicy uzgodnili, że wjadą na plac manewrowy i ocenią skutki zdarzenia. Tam doszło do sprzeczki, po której zadzwoniono do dyżurnego radomskiej policji. Wtedy kierujący pojazdem honda wsiadł do samochodu i potrącił egzaminatora, który próbował uniemożliwić mu oddalenie się. 34-letni egzaminator został przewieziony do szpitala, a policjanci z radomskiej drogówki chwilę po tym odnaleźli 66-letniego kierowcę. Sprawdzili jego stan trzeźwości i okazało się, że mężczyzna jest pijany. Badanie alkomatem wykazało blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu.