Od Grzegorza Sarzyńskiego inżyniera budowy z firmy Flisbud, wykonawcy przebudowy usłyszeliśmy, że jak na każdej budowie, tak i na tej, wystąpiły problemy czysto techniczne.

- Oczywiście został stworzony projekt, ale budowa go zweryfikowała ze stanem rzeczywistym. Prawdą jest, że napotkaliśmy na zbiornik żelbetonowy, który nie został naniesiony na mapę. To był element przelewowy starych fontann, który został już usunięty. Napotkana skrzynia nie wpłynęła jednak na opóźnienia w budowie. Mamy krótki termin na zrealizowanie inwestycji. Cała proces technologiczny budowy fontann do chwili ich zamontowania, który jest skomplikowany, musi być ukończony przed rozkopaniem ulicy Focha. Niestety nie uzyskaliśmy pozwolenia od MZDiK na wjazd od strony ulicy Żeromskiego, więc wszystkie maszyny i materiały są wwożone od ul. Focha. Dlatego większość prac musimy wykonać przed zimą, by zacząć jesienią prace remontowe ulicy - tłumaczy Grzegorz Sarzyński.

Jest również problem z różnicą poziomów między budynkiem, a chodnikiem na ulicy Żeromskiego.

- Różnica wynosi 12 cm. By ją zniwelować będziemy musieli wylać grubszą warstwę podstawy fontann. W dalszym ciągu prowadzimy prace związane z wymianą sieci elektrycznej, gazowej oraz kanalizacyjnej – wyjaśnia Jerzy Turno, kierownik budowy.

Przypomnijmy, że w budynku poza pomieszczeniem technicznym, będzie kawiarnia, miejskie szalety. Koszt budowy nowych fontann to ok. 4,8 mln zł. W tym roku władze miasta zarezerwowały w budżecie 2 miliony złotych. Nowe fontanny będą funkcjonowały przez cały rok, zarówno latem, jak i zimą. Koniec budowy jest planowany na czerwiec 2013 roku.