W miniony poniedziałek (11 listopada), po godzinie 16:00, patrol w składzie funkcjonariusz służby kryminalnej i służby prewencyjnej otrzymał zgłoszenie, że na jednym z kozienickich osiedli pali się mieszkanie. Policjanci niezwłocznie udali się pod wskazany adres. Na miejscu potwierdzili, że w mieszkaniu na trzeciej kondygnacji z okna wydobywają się gęste kłęby dymu. Policjanci pobiegli pod drzwi, które jak się okazało były zamknięte. Bez chwili wahania wypchnęli drzwi i z mieszkania wynieśli mężczyznę, który krzyczał, że wewnątrz znajduje się jego brat i ojciec. W tym czasie przybyła powiadomiona straż pożarna. Strażacy z mieszkania wynieśli jeszcze jednego mężczyznę, po czym przystąpili do akcji gaśniczej.
Prawdopodobnie ogień zaprószyli mieszkający tam bracia, którzy byli pijani, badanie wykazało u każdego blisko 3 promile alkoholu w organizmie.