31 marca o godz. 15.30 minął termin składania dokumentów do konkursu na stanowisko dyrektora ZSS w Radomiu. Kandydować będzie tylko Anna Stańczyk, obecny p.o. dyrektora "Samochodówki".
Wojciech Bernat, który pełnił fukcję dyrektora "Samochodówki" przez dziewięć lat, nie zdecydował się na wzięcie udziału w konkursie.
- Nie kandyduje z jednego powodu - jestem zażenowany podejściem organu prowadzącego do sytuacji szkoły. Nie chcę doświadczać tych nerwów ponownie. Naczelny Sąd Administracyjny i Wojewódzki Sąd Administracyjny uznały, że w placówce dochodzi do naruszeń prawa. Poza tym różne dziwne historie działy się od czasu ogłoszeń wyroków. Władze miasta odwołały pana Sadala ze stanowiska p.o. dyrektora, potem szybko powołały panią Stańczyk na to stanowisko. Zgłosiłem tę sprawę do sądu.
Przypomnijmy, że Wojciech Bernat zaskarżył decyzję organu prowadzącego, który nie dopuścił go do wzięcia udziału w konkursie na stanowisko dyrektora "Samochodówki" w czerwcu 2013 roku. Naczelny Sąd Administracyjny uznał rację Bernata i przyznał, że w czasie konkursu na dyrektora Zespołu Szkół Samochodowych doszło do rażącego naruszenia prawa. Sąd stwierdził m.in. nieważność uchwały, która nie dopuszczała Wojciecha Bernata do udziału w konkursie. Na stanowisko p.o. drektora szkoły powołano Jarosława Sadala. Tę decyzję również podważył sąd, uznając, że pan Sadal jest na tym stanowisku nielegalnie. Wiceprezydent Ryszard Fałek odwołal go z tego stanowiska i powołał Annę Stańczyk na p.o. dyrektora.
Były dyrektor "Samochodówki", a obecnie nauczyciel przedmiotów zawodowych, przyznaje, że miał przygotowane dokumenty w domu, ale po rozmowie z rodziną uznał, że jednak nie będzie kandydował w konkursie na dyrektora ZSS.
Jak uczniowie Zespołu Szkół Samochodowych zareagowali na tę wiadomość? - Staram się nie włączać uczniów w tę sprawę, aczkolwiek na przerwach rozmawiamy i usłyszałem słowa wsparcia, zachęty do kandydowania - mówi Wojciech Bernat.
Jak mówi wiceprezydent Radomia, Ryszard Fałek, konkurs na stanowisko dyrektora szkoły z jednym kandydatem ma sens.
- Każdy, kto chce zostać dyrektorem, musi stanąć przed komisją, przedstawić stosowne dokumenty i uzyskać poparcie 5 z 9 członków komisji. I nie ważna jest ilość kandydatów - mówi wiceprezydent Fałek.
Kandydat na dyrektora szkoły musi spełniać konkretne wymagania: mieć odpowiedni staż pracy, posiadać pozytywną opinię swojej pracy, być przynajmniej nauczycielem mianowanym, mieć odpowiednie wykształcenie wyższe, posiadać ukończone studia z zarządzania oświatą, oświadczenie o niekaralności, o lustracyjności, o zgodzie na przetwarzanie danych osobowych.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>