Pani Mariola od kilku lat sprzedająca warzywa przy Nowogrodzkiej przyznaje, że odkąd otwarto Kaufland jej dochody spadły: - Jest coraz gorzej. Co chwilę widzę ludzi wychodzących z marketu z pełnymi reklamówkami. Już zrobili zakupy i omijają nasze stragany. Nic dziwnego, jak ciągle w ofercie są atrakcyjne produkty w promocyjnych cenach. Każdy by się skusił.
Z kolei obywatele Bułgarii oferujący na targu głównie ubrania i buty raczej nie odczuli różnicy w postaci spadku liczby klientów. Jak przyznają, radomianie mniej kupują, jeśli są przed wypłatą. Zwykle pod koniec miesiąca handel ożywia się. Prawdopodobnie market typu Kaufland nie stanowi dla nich konkurencji, bo nie oferuje podobnego do ich asortymentu.
Pani Zofia Sokołowska - emerytka, mieszkająca w śródmieściu nie odwiedza Kauflandu: - Jeszcze tam nie byłam. W tych wielkich sklepach to ciężko jest cokolwiek znaleźć. Ja lubię kupować w małych sklepikach na osiedlu i na targ też przychodzę. Wtedy mam okazję z ludźmi porozmawiać, zapytać o towar.
Pan Zdzisław Krawczyk, stały klient targowiska przyznaje, że odkąd otwarto Kaufland, więcej produktów kupuje właśnie tam, ale z zakupów na bazarze też nie rezygnuje: - Zawsze wolę kupić na targu owoce i warzywa, wiem że pochodzą od polskich producentów, są świeże i jest ich duży wybór. Jednak market także oferuje bardzo dobre ceny na wiele artykułów, których na tym targu nie znajdę, dlatego idę właśnie tam. Poza tym mam blisko, więc trudno nie skorzystać.
Kilku sprzedawców przyznało, że na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy nie zauważyli zmiany, jeśli chodzi o zainteresowanie klientów oferowanymi przez nich produktami spożywczymi czy chemią, jednak według nich ogólnie sytuacja handlujących na miejskich bazarach jest zła, a oni sami zarabiają coraz mniej. Winą za to obarczają co kilka miesięcy powstające w naszym mieście markety i dyskonty, które odbierają im klientów.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>
Bazar kontra market. Jak lokalni handlowcy radzą sobie z konkurencją?
Pod koniec lipca otwarty został Kaufland przy ul. 25 Czerwca. W jego bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się targowisko pomiędzy ulicami Nowogrodzką i Czachowskiego. Postanowiliśmy sprawdzić, jak otwarcie dużego supermarketu wpłynęło na sprzedaż na targowisku.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu