- Były dwa ogniska zatrucia salmonellą. Pierwsze to osoby, które zjadły tatara. Drugi przypadek to rodzina, która zatruła się kotletem mielonym. Poza tym było bardzo dużo pojedynczych zatruć – powiedziała Lucyna Wiśniewska, dyrektorka sanepidu w Radomiu.
Jak uniknąć zatruć? Należy przede wszystkim pamiętać o odpowiednim przechowywaniu żywności w lodówkach. - Pamiętajmy również, by sery, warzywa oraz owoce były oddzielone od mięsa. Unikajmy ciastek z kremem. Uważajmy też na jajka - jeśli musimy ich użyć, pamiętajmy o wcześniejszym wyparzeniu. Bakterie giną przy obróbce termicznej, dlatego najlepiej spożywać gotowane albo pieczone pokarmy – tłumaczy Lucyna Wiśniewska.
Nieprzestrzeganie podstawowych zasad higieny, np. częstego mycia rąk, może skutkować zachorowaniem na wirusowe zapalenie wątroby typu A. To innymi słowy żółtaczka pokarmowa lub choroba brudnych rąk. Poza zażółceniem skóry i białkówek, chory skarży się na nudności, niekiedy wymioty, brak apetytu, osłabienie. Ma ciemniejszy mocz, jaśniejszy stolec. Czuje się „grypowo”.
- Myjmy często dłonie, tym bardziej po wyjściu z toalety czy też przed szykowaniem i jedzeniem posiłku. To ważne, jeśli chcemy uniknąć żółtaczki typu A i innych chorób – przestrzega dyrektor Wiśniewska.
Alarmująca liczba zatruć pokarmowych
W tym roku radomski sanepid odnotował znacznie więcej przypadków zatruć pokarmowych różnego pochodzenia, zarówno tych bakteryjnych jak i wirusowych, niż w roku ubiegłym. W Radomiu zachorowało 1344 osób, z czego 1099 osób było hospitalizowanych.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu