Inauguracyjna partia rozpoczęła się po myśli bydgoszczanek, które wygrywały 6:3, a za chwilę 9:4. Zespół trenera Riccardo Marchesiego popełniał sporo błędów, co było wodą na młyn dla rywalek, które prowadziły już 18:13. Wydawało się, że miejscowe są na dobrej drodze do wygrania seta, ale coś zacięło się w ich grze i ekipa z Radomia zaczęła błyskawicznie niwelować straty. Po asie serwisowym Katarzyny Skorupy przewaga bydgoszczanek zmalała do punktu (18:17). W końcówce Pałac prowadził jeszcze 23:21, ale ostatnie słowo należało do przyjezdnych, które zdobyły cztery „oczka” z rzędu i zwycięsko zakończyły seta.
Ekipa trenera Marchesiego poszła za ciosem w partii numer dwa, gdzie prowadziła 6:0 czy 13:6. Bydgoszczanki ruszyły do odrabiania start, ale tak dużego dystansu nie były już w stanie zniwelować.
Trzeciego seta miejscowe rozpoczęły od mocnego uderzenia prowadząc 7:3. Przewaga bydgoszczanek rosła w błyskawicznym tempie, a po asie serwisowym Kingi Różyńskiej wynosiła już 9 punktów (13:4). Przyjezdne nie miały żadnych argumentów, żeby zatrzymać rozpędzone rywalki.
Z kolei IV set niemal od początku układał się po myśli Radomki. Zespół trenera Marchesiego systematycznie budował przewagę (5:3, 10:6, 17:10). Bydgoszczanki miały olbrzymie problemy w ataku i nie były już w stanie zniwelować wysokiej straty. Mecz atakiem zakończyła Alexandra Lazić.
Tabela - tutaj.
W następnej kolejce radomianki zagrają na wyjeździe z ŁKS-em.
Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz - E.Leclerc Moya Radomka Radom 1:3 (23:25, 15:25, 25:13, 16:25)
Pałac: Balmas 12, Szperlak 10, Cassemiro 14, Różyńska 7, Bałdyga 1, Hage 8, Saad (libero) oraz Kobus, Mazurek 1, Szczepańska-Pogoda 3.
Radomka: Wójcik 5, Zaroślińska-Król 15, Aelbrecht 8, Efimienko-Młotkowska 9, Lazić 10, Skorupa 6, Witkowska (libero) oraz Szczepańska, Biała 1.
MVP: Freya Aelbrecht (Radomka).