Zieloni na wygraną ze Zniczem czekają już ponad dekadę. Radomiak po raz ostatni z zespołem z Pruszkowa triumfował w listopadzie 2006 roku. Od tego czasu, siedem kolejnych meczów kończyło się wygraną Znicza (pięć zwycięstw) lub podziałem punktów (dwa remisy).

Radomiak jest czwarty z dorobkiem 47 punktów, zaś ekipa trenera Żurawa zajmuje jedenastą lokatę, mając na swoim koncie 35 oczek. Znicz nie przegrał od miesiąca, wygrywając m.in. na wyjeździe z ŁKS-em (2:0) i remisując z Wartą (1:1).

- Na pewno będzie to inne spotkanie niż w Jastrzębiu-Zdroju, choćby dlatego, że gramy u siebie. Pokonaliśmy lidera, więc kibice mają prawo mieć wobec nas duże oczekiwania. Wierzę w moją drużynę i w to, że będziemy dobrze przygotowani do tego meczu - mówi przed sobotnim pojedynkiem trener Grzegorz Opaliński.

Murawa jest świetnie przygotowana, nikt w naszym zespole nie narzeka na kontuzję, także czas zmienić historię i wreszcie wygrać ze Zniczem!

Spotkanie rozpocznie się dziś o godz. 17.