Leszek Drogosz zmarł w Kielcach w wyniku choroby nowotworowej, z którą zmagał się od dłuższego czasu. Kiedy wydawało się, że tę walkę wygrał, nastąpił nawrót choroby. Miał 79 lat.
Był jednym z najwybitniejszych polskich bokserów m.in., trzykrotnym mistrzem Europy i brązowym medalistą Igrzysk Olimpijskich w Rzymie.
Leszek Drogosz chętnie gościł w Radomiu, m.in. podczas uroczystości nadania hali MOSiR przy ul. Narutowicza imienia innego legendarnego pięściarza, radomianina Kazimierza Paździora.
Będąc w naszym mieście na uroczystej sesji rady miejskiej w listopadzie 2010 roku gratulował Radomiowi, że tak potrafi czcić mistrza.
- Ja nie otrzymałem w Kielcach honorowego obywatelstwa i nie doświadczyłem innych zaszczytów, które przypadły w udziale Kazikowi - mówił wówczas z przekąsem. - Ale kiedy zdobywałem medal olimpijski, to u was witały mnie tłumy, a w Kielcach nie. Teraz jednak w Radomiu sport podupadł, w Kielcach zaś kwitnie – tę wypowiedź mistrza ze wspomnianej sesji pamiętają chyba wszyscy jej uczestnicy.
Wtedy też mówił, że jest wielkim przyjacielem naszego miasta, a radomsko-kieleckie animozje trzeba jak najszybciej przezwyciężyć.